Zmiany w budżecie. Pensje pracowników zagrożone?

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Zmiany w budżecie. Pensje pracowników zagrożone?

Łukasz Koleśnik

Niespodziewane zmiany w budżecie gminy wiejskiej Gubin. Co one mogą spowodować? Rozmawiamy z wójtem Zbigniewem Barskim.

Budżet został przez radnych wywrócony do góry nogami. Co teraz?
Radni tuż przed uchwaleniem budżetu na rok 2016 postanowili wprowadzić zmiany. Ich modyfikacja polegała na ograniczeniu o 5 procent przewidzianych wydatków w dziale administracja oraz na zmniejszeniu wydatków przewidzianych na płace dla pracowników zatrudnionych w opiece społecznej. Przyznam, że jest to dla mnie bulwersująca zmiana, bowiem prace nad projektem budżetu rozpoczęliśmy już we wrześniu. W połowie grudnia RIO w Zielonej Górze przekazała pozytywną opinię projektu. Wcześniej radni nie zgłaszali żadnych uwag.

Czy ucierpią przez to pracownicy urzędu bądź sołtysi?
Dział administracja obejmuje wiele wydatków, które planowane są na poziomie niezbędnego minimum, aby zapewnić poprawne funkcjonowanie urzędu. Oprócz tego są tutaj zabezpieczane pieniądze przeznaczone na diety radnych i sołtysów oraz środki finansowe na pensje urzędników. Wójt nie ma wpływu na wysokość diet, może jedynie kształtować poziom wynagrodzeń podległych pracowników. Jest to przykra sytuacja, bo muszę obniżyć i tak niskie wynagrodzenia wielu kompetentnym pracownikom. Ci ludzi wykonują ogrom odpowiedzialnej pracy. Urzędnicy nie tylko siedzą za biurkiem, wielu z nich pracuje w terenie. Decyzja radnych wywołała duże rozgoryczenie wśród pracowników.

Czy będą jakieś inne konsekwencje?
Nie wiem, czy wszyscy pracownicy zgodzą się na nowe warunki w swoich umowach o pracę, a to może spowodować odejścia z pracy osób o dużych kompetencjach.

Niektórzy radni zapowiedzieli, że jeśli trzeba będzie zrzec się części diety, to podniosą rękę za tym. Czy pan też obniżyłby swoje zarobki, aby zmniejszyć deficyt gminy?
Nie będę wypowiadał się za radnych. Wysokość ich diet jest na najwyższym poziomie w powiecie. Natomiast najniższa płaca osoby zatrudnionej w naszym urzędzie wynosi 1.980 zł. To chyba mówi samo za siebie. Jeżeli chodzi o moje wynagrodzenie, to już przygotowałem projekt uchwały zmniejszający poziom mojej pensji.

Czy działanie radnych na ostatnią chwilę było potrzebne?
Myślę, że radni wykonali bardzo nierozważny ruch, który naprawdę przyniesie wiele szkód, ponieważ zdecydowanie zdestabilizuje pracę urzędu i już zepsuł dobrą atmosferę pracy i współpracy z radą.

Dziękuję za rozmowę.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.