Dziesiątki jeśli nie setki opolskich czworonogów uciekło i zgubiło się w panice po wystrzałach petard. Odnajdują się w schroniskach i na portalach społecznościowych, najczęściej po kilku dniach.
Pani Katarzyna Ćwiklińska z os. Piastów w Kędzierzynie-Koźlu jeszcze przed odejściem starego roku zauważyła przerażonego, błąkającego się koło Kanału Gliwickiego psa. - Był wystraszony, ale ufny wobec człowieka. Pozwolił się wziąć na ręce - opowiada pani Katarzyna. - Byłam pewna że uciekł ze strachu i teraz nie wie gdzie jest. Zabrałam go do domu i postanowiłam odnaleźć właściciela.
Aby pomóc odnaleźć zwierzęciu właściciela najlepiej przeglądać profile facebookowe schronisk i ich strony internetowe. W okolicy Nowego Roku są stale aktualizowane właśnie pod kątem poszukiwanych i odnalezionych psów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień