Z przygody zrobiła biznes. Z biznesu zrobiła przygodę życia. Elżbieta Szumska – Midas ze Złotego Stoku
Za sto czy dwieście lat przewodnicy w Złotym Stoku będą opowiadać turystom o złotym okresie Elżbiety Szumskiej. O kobiecie, która rozkręciła miasteczko popadające pod koniec XX wieku w skrajną marginalizację. Lokalni historycy będą zbierać pamiątki po jej działalności, odgrzebywać archiwalne fotografie, publikować dokumenty. Tak jak teraz pani Ela tropi pamiątki po swoich poprzednikach.
Dwadzieścia lat temu los kopalni złota w Złotym Stoku nie był oczywisty. Trwające od tysiąca lat wydobycie arszeniku i złota zakończono w 1961 roku. Zwolniono 300 górników, zamknięto zakład, zasypano wejścia do kopalni. Teren zaczął porastać lasem.
W latach osiemdziesiątych do niewielkiej wioski koło Złotego Stoku sprowadziła się z rodziną niedoszła absolwentka weterynarii Elżbieta Szumska. Szukała na wsi sposobu na życie. Kupiła gospodarstwo, założyła hodowlę owiec. Jako człowiek ciekawy życia, poznawała też całą okolicę i tak trafiła na ślad starej kopalni. Pierwszy raz, co tu ukrywać, była tam nielegalnie.
- Elżbieta Szumska postawiła wszystko na jedną kartę. Zastawiła swój dom, wzięła w banku ogromny kredyt i kupiła większościowy pakiet udziałów. Została jedyną w Polsce właścicielką kopalni złota.
- Z tysiącletniej historii kopalni Elżbieta Szumska wybrała najbardziej atrakcyjne opowieści i zrobiła z nich reklamowe hasła
- Po tylu latach mam już komfort działania – wyznaje Elżbieta Szumska. Martwi ją tylko nowe prawo górnicze, które obiekty turystycznne takie jak kopalnia w Złotym Stoku traktuje jak wielkie kopalnie wydobywcze i każe zatrudniać kilku górniczych specjalistów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień