Nie będziemy was dobijać – sami zdechniecie! Te słowa zapamiętali Stefan i Maria Suchodolscy wywiezieni do łagrów Archangielska w lutym 1940 r. Słowa powtarzane przez funkcjonariuszy NKWD, w transporcie, w łagrze, przy pracy w tajdze....
Alona jest Rosjanką, ale ma korzenie ukraińskie. Jest też od 30 lat Polką. Gdy zadzwoniła do Ukrainki Sofiji z propozycją wspólnego występu antywojennego, zapytała: mogę mówić po rosyjsku? Sofija odpowiedziała: tak, po części jestem Rosjanką.
Katarzyna Łoza kończyła pisać swoją książkę „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy”, kiedy wojska rosyjskie gromadziły się nad ukraińską granicą. - Moją pierwszą myślą 24 lutego było: nareszcie. Wcześniej panowało ogromne napięcie w Ukrainie - mówi.
Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.