Wszystkie twarze prezesa Kaczyńskiego

Czytaj dalej
Fot. Fot. Archiwum
Roman Laudański

Wszystkie twarze prezesa Kaczyńskiego

Roman Laudański

Z dr Magdaleną Nowak-Paralusz, socjologiem i politologiem o taktyce partii rządzącej.

Na ostatnich konwencjach Prawa i Sprawiedliwości uśmiechnięty Jarosław Kaczyński zapewniał, że nie chce wojny politycznej. Taką twarz prezesa już kiedyś widzieliśmy?
Po katastrofie smoleńskiej był wyciszony i skłaniał się ku polityce wspólnotowości. PiS wie, że nie ugra wzrostu poparcia na elektoracie negatywnym, a przecież chcą zmienić konstytucję, do czego potrzebują większego poparcia niż twardy elektorat. Ten już mają, on zawsze i wszędzie zagłosuje na PiS, niezależnie od tego, co PiS i prezes Kaczyński będzie robić np. z sądami. Przypomnę, że PiS odpuściło tylko w sprawie działaczy pro-life i ustawy dotyczącej ochrony życia poczętego. We wszystkich innych obszarach realizują swoje założenia bez względu na reakcje opinii publicznej.

Który Jarosław Kaczyński jest prawdziwy: mówiący o „zdradzieckich mordach” czy przekonujący, że PiS nie chce wojny politycznej?
Prezes ma dwie twarze. Jeżeli w interesie założonego przez niego celu jest mówienie o miłości, to będzie o niej mówił. To pomoże przekonać elektorat, który poparł PiS w ostatnich wyborach. Czekają nas kolejne wybory, każde chcą wygrać. Na razie jedynym bastionem, którego nie zdobyli, jest samorząd. By „kupić” wyborców z dużych miast, zwolenników o liberalnych poglądach, trzeba uderzyć w zupełnie inne struny. Jako wytrawny polityk Kaczyński wie, że agresywna retoryka mu w tym nie pomoże. Proszę pamiętać, że PiS wygrało wybory głosami młodych, a oni nie lubią groźnej twarzy prezesa, nie lubią zakuwania w kajdany. Dlatego musieli poluzować.

Jeszcze nie tak dawno publikowano zdjęcia schorowanego prezesa, nie brakowało plotek o jego stanie zdrowia. Teraz jest uśmiechnięty, żartował i wystąpił w niebieskiej koszuli.
Niebieska koszula jest komunikatem: jestem godzien zaufania, jestem opanowany. Kolor ma wzmocnić przekaz uśmiechniętego, opalonego i zdrowego polityka, który długo zamierza być szefem partii, bo ma bardzo dużo do zrobienia dla Polski. Znowu widzimy podkreślanie interesu politycznego, który ma złagodzić obraz konserwatywnego PiS.

Roman Laudański

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.