Węzły na autostradzie A4 mają swoje nazwy, a bilety swoje

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Sławomir Draguła

Węzły na autostradzie A4 mają swoje nazwy, a bilety swoje

Sławomir Draguła

Dwa lata temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zmieniła nazwy węzłów autostradowych, ale na biletach pozostały stare...

- Jechałem kilka dni temu autostradą i zauważyłem, że na biletach za przejazd nią funkcjonują jeszcze stare nazwy węzłów autostradowych - mówi jeden z czytelników, który zadzwonił do nas w tej sprawie. - Są tam między innymi Prądy, Dąbrówka, czy Przylesie. To może wprowadzić kierowców - zwłaszcza tych spoza naszego regionu - w błąd, bo na tablicach przy zjazdach z autostrady nazwy węzłów są zupełnie inne. Pytanie więc, czy to przeoczenie, czy taki nasz polski bałagan.

Od prawie dwóch lat dawne Prądy to Opole Zachód, Dąbrówka to Opole Południe, Przylesie to węzeł Brzeg, Gogolin zmienił się na Krapkowice, Olszowa na Kędzierzyn-Koźle, a Nogowczyce to teraz węzeł Strzelce Opolskie.

Od prawie dwóch lat dawne Prądy to Opole Zachód, Dąbrówka to Opole Południe, Przylesie to węzeł Brzeg, Gogolin zmienił się na Krapkowice, Olszowa na Kędzierzyn-Koźle, a Nogowczyce to teraz węzeł Strzelce Opolskie.

Michał Wandrasz z opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówi, że problem zostanie rozwiązany.

- To prawda, nazwy na biletach są stare, podobnie jak zresztą na stacjach poboru opłat - przyznaje Michał Wandrasz. - Problem rozwiąże się po rozstrzygnięciu nowego przetargu na firmę, która będzie zarządzać Krajowym Systemem Poboru Opłat na autostradach państwowych i drogach krajowych. Nowa umowa ma obowiązywać od jesieni przyszłego roku.

Bilety mają wówczas zniknąć, bo rząd chce wprowadzenia w pełni elektronicznego system poboru opłat. Ma on ułatwić życie kierowcom i sprawić, by nie stali w korkach przed bramkami w oczekiwaniu po bilet (przy wjeździe), a potem na uiszczenie opłaty za przejazd (przy wyjeździe).

W przetargu na Krajowy System Poboru Opłat bierze udział dziewięć firm i konsorcjów firm - w tym jedna związana z Opolszczyzną. To niemiecka firma VITRONIC Machine Vision, która ma oddział w Kędzierzynie-Koźlu. Do przetargu stanęła w konsorcjum z dwoma innymi przedsiębiorstwami: S&T Services Polska oraz Xerox State & Local Solutions Inc. z USA.

Sławomir Draguła

Dziennikarzem jestem od 1997 roku. W nto zajmuję się przede wszystkim tematami policyjnymi i prokuratorskimi. Piszę też o drogach i wszystkim tym, co porusza się na kołach, m.in. samochodach i pociągach. Odpowiadam również za powiaty opolski i głubczycki.

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.