W „Księgę dżungli” zanurzył się na 100 minut Zdzisław Haczek

Czytaj dalej
Fot. Disney
Zdzisław Haczek

W „Księgę dżungli” zanurzył się na 100 minut Zdzisław Haczek

Zdzisław Haczek

Dobrze czuć wsparcie stada, choć tak wiele różni jego członków.

Od czasu gdy w filmie „Życie Pi” zobaczyłem tygrysa, nie próbuję już liczyć włosów zwierzakom wygenerowanym komputerowo na ekranie. Sierść, sposób poruszania się – to wszystko zachwyca perfekcją wykonania również w „Księdze dżungli”. Dynamika pościgów w zielonej krainie zapiera dech w piersiach. Reżyser Jon Favreau, który ma na koncie dwóch pierwszych „Iron Manów”, z gracją bawi się kinowymi gatunkami X Muzy, która przed chwilą świętowała 120. urodziny.

Jednym z przyjaciół naiwnego Mowgliego jest łasuch, miś Baloo: najzabawniejsza postać w „Księdze dżungli”. Film w Gorzowie i Zielonej Górze.
brak Małgorzata Czyżycka – jedyna kobieta w zielonogórskim kabarecie Ciach, ale świetnie radzi sobie z kolegami.

Wciągający thriller, musical, a nawet horror (powoli ściskający ofiarę wąż Kaa) – to wszystko mamy w najnowszej ekranizacji słynnej powieści Rudyarda Kiplinga. Przesłanie opowieści o chłopcu Mowglim, wychowanym przez wilki, jest jasne: stado, nawet tworzone przez osobników różnych gatunków, jest stadem. Wspiera, ale ma zasady. Kto je łamie, musi zginąć. Nawet jeśli tyran, tygrys Shere Khan, całkiem zasadnie przestrzega przed „ludzkim szczenięciem”, które może przynieść zwierzętom zagładę.

Jest w „Księdze dżungli” dawka humoru. Tu prym wiedzie miodowy łakomczuch, niedźwiedź Baloo, z jego kłamstewkiem, że zaraz zapadnie w zimowy sen.

Jednym z przyjaciół naiwnego Mowgliego jest łasuch, miś Baloo: najzabawniejsza postać w „Księdze dżungli”. Film w Gorzowie i Zielonej Górze.
Disney Jednym z przyjaciół naiwnego Mowgliego jest łasuch, miś Baloo: najzabawniejsza postać w „Księdze dżungli”. Film w Gorzowie i Zielonej Górze.

KABARET CIACH ROZBAWI ŁĘKNICĘ I IŁOWĘ:

- Łęknica, OKSiR, sobota, 23 bm., godz. 19, 30 zł.
- Iłowa, GCKiS, niedziela, 24 bm, godz. 16, 30 zł.

Zdzisław Haczek

Piszę o wszystkim – brzmi banalnie, ale… Jako wydawca online muszę obserwować, co się dzieje w regionie, w kraju i na świecie, by być na bieżąco. I żeby poprzez między innymi moje publikacje, na bieżąco był Czytelnik Gazety Lubuskiej. A zatem tak samo „łapię” temat pożaru słomy na polu pod Żaganiem, dramatyczne protesty po wyborach na Białorusi czy wskazanie polskiego kandydata do Oscara (brawo Małgorzata Szumowska!).


 Od początku pracy w Gazecie Lubuskiej (staż rozpocząłem w październiku 1990 r., etat – od 1991 r.) staram się wypatrywać lokalnych talentów, czyli zdolnych Lubuszan i nagłaśniać ich sukcesy. Lubię pilnować karier naszych artystów, bo wychodzę z założenia, że Lubuskie kulturą (między innymi) stoi. Stąd obserwuję, co się dzieje na scenie muzycznej, co na kabaretowej, ale też – „co się pisze”, czyli co wydali nasi literaci.



 


Laureat:


 Złoty Dukat Lubuski 2016


Nagroda Kulturalna Miasta Zielona Góra 2020



 Jako zielonogórzanin, który lubi spacery po swoim mieście, przyglądam się zmianom. Gdzie budują coś nowego, a gdzie znika kamienica, bo akurat tutaj ma być nowa droga.


 Sekunduję oczywiście rozbudowie i modernizacji instytucji kultury:



  •  Muzeum Ziemi Lubuskiej

  •  Lubuskiego Teatru

  •  Filharmonii Zielonogórskiej


  


Pracuję w zielonogórskiej redakcji Gazety Lubuskiej od 1990 roku. Na studiach (filologia polska na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze) działałem w formacjach Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego (m.in. Drugi Garnitur, Teatr Absurdu ŻŻŻŻŻ). Dawne dzieje, ale... do dziś życie lubię brać z humorem. W Gazecie Lubuskiej zajmuję się tym, co trzeba. Byłem m.in. szefem działów kultury, kultury i oświaty, społecznego... Od 2020 roku pracuję na stanowisku wydawcy online.


Szczególnie lubię ogarniać żywioł kulturalny (nie do ogarnięcia zresztą...) - z aparatem czy z kamerą spotkacie mnie zarówno w rockowym klubie jak też w filharmonii. Uwielbiam chować się w kinowej sali (bez kamery...).


Moje zainteresowania: film, kino, muzyka, teatr, książka, kabaret, historia. 

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.