Stadnina w Prudniku. Dobra zmiana zła dla koni

Czytaj dalej
Krzysztof Strauchmann

Stadnina w Prudniku. Dobra zmiana zła dla koni

Krzysztof Strauchmann

Jest super. Zyski rosną, załoga dostaje premie i bawi się na bankietach. Tylko koni w państwowej Stadninie Koni w Prudniku ubywa. I fachowców od ich hodowli. A jak kiedyś napisał sam minister rolnictwa - przychody w takiej spółce są ważne… ale do realizacji zadań hodowlanych...

Wysłałem mailem pytania do prezesa Stadniny Koni Prudnik Józefa Stępkowskiego. Pan prezes woli kontakt na piśmie. Odpowiedział, dodając od siebie coś więcej:

Ważną kwestią o którą Pan redaktor nie pytał jest zysk lub strata za działalność roczną, które przedstawiały się w następujący sposób:

Józef Stępkowski pełni funkcję Prezesa od roku 9.09.2016.

Z poważaniem
Józef Stępkowski

Czyli pieniądze w Stadninie Koni Prudnik są. A stado koni zmalało w ostatnich latach z ponad 130 sztuk do mniej niż 100. Więc skoro jest tak dobrze, co się dzieje z prudnicką hodowlą?

Faza I - ruchy kadrowe

25 października 2015 roku w wybory w Polsce wygrał PiS i stowarzyszone z nim małe partie prawicowe. W styczniu 2016 roku nowym dyrektorem opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu został Jan Michał Stępkowski (58 lat) z Otmuchowa, wcześniej lokalny polityk związany z PiS i prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Otmuchowie. Stępkowscy (Jan, jego brat Józef i syn Paweł) w kampanii wspierali posła Solidarnej Polski Patryka Jakiego.

We wrześniu 2016 roku Józef Stępkowski (z wykształcenia inżynier rolnik, 49 lat) - brat Jana (wcześniej prowadził gospodarstwo rolne w Otmuchowie, a w latach 2005-2007 był posłem Samoobrony) został p.o. prezesem spółki Stadnina Koni w Prudniku. Dwa miesiące później Józef Stępkowski wygrał konkurs na to stanowisko. Stadnina Koni w Prudniku to jedna z 43 strategicznych spółek rolnych Skarbu Państwa, które zostały wyłączone z prywatyzacji, bowiem pełnią ważną rolę dla hodowli genetycznej, rolnictwa i całej gospodarki narodowej. To sporej wielkości firma. Stadnina zatrudnia 120 ludzi, użytkuje 2,5 tys. hektarów gruntów głównie w Wierzbcu, gdzie ma ośrodek hodowli około 700 krów. Dysponuje też stajniami i hipodromem w Chocimiu koło Prudnika. Wydzielono ją 50 lat temu z państwowej stadniny w Mosznej. Hodowlę koni w Prudniku rozpoczęto jednak dużo wcześniej, w 1949 roku, na bazie koni sprowadzonych z Janowa Podlaskiego.

Od lat osiemdziesiątych stadnina specjalizuje się w hodowli koni półkrwi rasy małopolskiej. Utrzymanie genetyki gatunku to kosztowne zadanie, we wcześniejszych latach stadnina wydawała na to nawet 800 tysięcy do miliona złotych rocznie, a państwo nie dokłada się do tej działalności.

Józef Stępkowski zastąpił wcześniejszego prezesa Dariusza Świderskiego, który szefował firmie z sukcesami od 16 lat. Nowy szef zdecydował się zarządzać spółką jednoosobowo. Drugiego członka zarządu odwołano. Prezes powołał natomiast dyrektora spółki, wcześniej takiego stanowiska nie było. W październiku 2017 roku został nim Dariusz Horodyski z Grodkowa, wcześniej prowadzący firmę handlującą sprzętem rolniczym. W lipcu 2018 roku Horodyski awansował. Został p.o. prezesem, a po konkursie prezesem innej strategicznej spółki Skarbu Państwa na Opolszczyźnie - Ośrodka Hodowli Zarodowej w Głogówku. Tam z roboty wywalono po 15 latach pracy prezesa Grzegorza Ariana. Załoga próbowała się za nim wstawić, ale niczego nie wywalczyła. Nie pomogło nawet nieformalne poparcie poseł Katarzyny Czochary.

Na zwolnione miejsce dyrektora do Prudnika przyszedł nowy dyrektor - Rafał Staliś z Nysy. Wcześniej realizator dźwięku w Prywatnej Szkole Muzycznej w Nysie, członek zespołu Tequila Band (według strony internetowej zespołu - tworzą go muzycy z wieloletnim doświadczeniem, każdy posiada wykształcenie w tej dziedzinie, oferują muzyczną oprawę wesel i zabaw).

- Od tego czasu na zarząd spółki zaczęliśmy mówić Tequilla Band - śmieje się (anonimowo) jeden z pracowników.

  • W rezultacie polityki prezesa stadnina w Prudniku po raz pierwszy od lat nie ma już profesjonalnych zawodników
Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Strauchmann

Jako dziennikarz zajmuję się wszystkimi wydarzeniami związanymi z powiatem nyskim i prudnickim. Piszę reportaże o ciekawych ludziach, interesuję się życiem społecznym i gospodarczym, zachęcam do uprawniania turystyki. Interesuję się historią regionu, zwłaszcza tą najnowszą. Staram się dostrzegać przemiany we współczesnym świecie. Zależy mi na tym, aby dotrzeć do dociekliwego Czytelnika z interesującym tematem w ciekawej formie.

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.