Rafał Nagórski

Skarga do Trybunału w Strasburgu to ostateczność [rozmowa]

Skarga do Trybunału w Strasburgu to ostateczność [rozmowa] Fot. Radek Koleśnik
Rafał Nagórski

Rozmowa z Magdaleną Skrzypek-Terlecką z Centrum Biznesu w Koszalinie, autorką publikacji „Jak pisać skargę do Trybunału Praw Człowieka”.

Od czego muszę zacząć, jeżeli chcę wystąpić ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka?

Magdalena Skrzypek-Terlecka: Zacznę od tego, że Polacy są w czołówce obywateli państw, jeśli chodzi o ilość skarg składanych do Strasburga. Trzeba jednak pamiętać, że skargę składamy dopiero wtedy, gdy wyczerpiemy wszystkie dostępne środki a decyzja sądu krajowego nadal nas nie satysfakcjonuje. Pierwszą rzeczą jaką powinniśmy w tej sytuacji zrobić, jest zgłoszenie sprawy do Trybunału na formularzu. Całą dokumentację niezbędną do złożenia skargi można zdobyć między innymi w Centrum Biznesu w Koszalinie.

Na co powinienem szczególnie zwrócić uwagę pisząc skargę do Trybunału?

Należy pamiętać o tym, że w skardze nie można odwoływać się do treści wyroku wydanego na niekorzyść skarżącego. Trybunał nie jest bowiem jeszcze jednym sądem w toku instancji, który ma kontrolować, czy wyrok był sprawiedliwy. Należy to wyłącznie do sądów krajowych. Zadanie Trybunału ogranicza się w takich sprawach do oceny, czy wyrok został wydany w drodze rzetelnego procesu sądowego z zachowaniem wszystkich gwarancji zawartych w art. 6 Konwencji. O tym warunku skarżący muszą szczególnie pamiętać. Skargi ograniczającej się do zarzutu, że wyrok był niesprawiedliwy nie należy więc w ogóle wysyłać do Strasburga, ponieważ i tak zostanie odrzucona. Właśnie ze względu na dość skomplikowane procedury i wymogi 9 grudnia zapraszam wszystkich na dzień otwarty do Centrum Biznesu poświęcony skardze do Trybunału. W godzinach 9-15.30 każdy będzie mógł bezpłatnie zdobyć poradę. Dzień otwarty ma przede wszystkim na celu objaśnienie „krok po kroku” zawiłości procedur strasburskich.

Jakie błędy popełniamy najczęściej pisząc skargę?

Trybunał często mylnie jest traktowany jako remedium na wszelkie mankamenty życia w demokratycznym społeczeństwie: niesprawiedliwość władz, opieszałość sądów i urzędników, niesprawiedliwy wymiar sprawiedliwości itp. Takie postrzeganie Trybunału w Strasburgu jest nie do końca słuszne. Instancja strasburska nie została powołana po to, aby modyfikować rzeczywistość prawną poszczególnych państw, za każdym razem, gdy obywatel nie akceptuje jej. To państwa w pierwszej kolejności mają chronić prawa obywateli, Trybunał w Strasburgu jest ostatecznością. Często również podejmując decyzję o napisaniu skargi do Trybunału zapominamy o tym, że stoi on na straży praw gwarantowanych jedynie Europejską Konwencją Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Jakieś przykłady?

Do tych praw zalicza się między innymi prawo do życia, prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego, prawo do sprawiedliwego i rzetelnego procesu, prawo do prywatności, wolność ekspresji, zakaz wszelkiej dyskryminacji. Liczba tych praw jest dużo dłuższa, ale bardzo często wysyłane skargi dotyczące właśnie naruszenia prawa do rzetelnego procesu.

Warto wiedzieć
9 grudnia w Centrum Biznesu w Koszalinie (ul. Zwycięstwa 42) zorganizowany będzie dzień otwarty „ Jak pisać skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”. W godzinach od 9.00 do 15.30 specjalista ds. informacji prawnej Magdalena Skrzypek-Terlecka udzielać będzie porad osobom zainteresowanym złożeniem skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Przypomnijmy, że Centrum Biznesu w Koszalinie od wielu lat zajmuje się problematyką związaną z ochroną praw człowieka.

Magdalena Skrzypek-Terlecka jest autorem broszury „Jak pisać skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu”. Publikacja ta spotkała się z dużym uznaniem środowiska prawniczego i otrzymała rekomendację Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” oraz Fundacji Stefana Batorego w ramach programu „Obywatel w sądzie”. 10 grudnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ochrony Praw Człowieka. W grudniu 1948 roku przyjęto Powszechną Deklarację Praw Człowieka.

Rafał Nagórski

Pracę w dziennikarstwie zaczynałem w 2001 roku jako student… ekonomii. Kiedyś były specjalizacje tematyczne, dzisiaj ich już nie ma. Pracuję jako dziennikarz, redaktor, czasem jako wydawca. Pasja numer jeden to sport. Niemal wszystkie dyscypliny, ale z piłką nożną na pierwszym miejscu. Pasja numer dwa to podróże, przede wszystkim górskie wyprawy. W wolnym czasie próbuję zadbać o dobrą formę fizyczną.

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.