Sejmowa demokracja w pakiecie z prezesem

Czytaj dalej
Fot. Adam Guz
Jacek Deptula

Sejmowa demokracja w pakiecie z prezesem

Jacek Deptula

Zdaniem polityków PiS, polska demokracja ma się doskonale. Opozycja grzmi, że chodzi o pakiet nienawiści, a nie pakiet demokratyczny.

- Pakiet demokratyczny? Czegoś takiego w tej kadencji Sejmu nie było i nie będzie - komentuje nieco rozbawiony poseł Michał Stasiński z Nowoczesnej.

A zapowiadało się niezwykle optymistycznie, jak na polską politykę. Tuż po ogłoszeniu wyników ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych Jarosław Kaczyński, prezes zwycięskiej partii, zapowiedział, że wyciąga rękę do wszystkich i nie będzie politycznej zemsty wobec politycznych oponentów. Deklarował również, że „nie będzie żadnego kopania tych, którzy upadli”.

Jednocześnie zapowiedział powstanie „pakietu demokratycznego” z myślą o prawach opozycji. Jarosław Kaczyński obiecał m.in., że polskie życie publiczne będzie wyglądać zupełnie inaczej, aniżeli wtedy, gdy przez osiem lat PiS było w opozycji.

Zdaniem posła Stasińskiego, ów pakiet niby demokratyczny nigdy nie wszedł w życie.

To było hasło rzucone na początku kadencji. W zamyśle prezesa miał to być mechanizm, który nie sparaliżuje opozycji tak, jak to było w czasach PO-PSL. I miała to właśnie być ta dobra zmiana. Wyszło jak zwykle.

Zbigniew Sosnowski z PSL denerwuje się na samo hasło „pakiet demokratyczny”.

- To raczej pakiet budowania nienawiści - mówi. - Nie twierdzę, że PiS robi wszystko źle, ale co to za pakiet, kiedy partia Kaczyńskiego zablokowała wybór członka PSL na wicemarszałka Sejmu? Bodaj po raz pierwszy w historii jest klub, który nie ma swego przedstawiciela w najwyższych władzach parlamentu.

Skandalem nazwał poseł Sosnowski i to, że jego partia nie ma również żadnego przedstawiciela w sejmowej komisji służb specjalnych. W ten sposób została odcięta od bardzo ważnych dla państwa informacji: - Mój klub nie ma przez to możliwości wykonywania konstytucyjnych obowiązków.

Posłanka Anna Sobecka (PiS) z kolei nie przyjmuje argumentów opozycji o ich dyskryminacji podczas posiedzeń Sejmu. Przeciwnie: - Podziwiam spokój i tolerancję marszałka Marka Kuchcińskiego: - Ja na jego miejscu nie dopuściłabym do tego, żeby jakieś młode kobiety wygrażały z mównicy panu prezesowi! Więc jak ktoś mówi, że opozycji blokuje się dostęp do wypowiedzi, to myli się niesamowicie.

Także, zdaniem toruńskiej posłanki, nie ma mowy o zemście PiS na politycznych przeciwnikach, np. w sprawie marszałków czy prezydentów miast z PO i PSL: - Sprawy prowadzą służby, ale, niestety, tak u nas jest, że media informują o podejrzeniach wobec obywateli jeszcze na etapie prac prokuratorów.

Posłanki Sobeckiej nie dziwi również fakt, że PSL nie ma swego wicemarszałka - są to duże koszty dla Sejmu.

Natomiast posłowie Platformy z regionu nie mają wątpliwości, że nagonka na prezydentów i marszałków województw służy li tylko kompromitacji samorządowców. Do wyborów wprawdzie jeszcze dwa lata, ale to przygotowanie gruntu do skoku na unijne pieniądze.

Paweł Olszewski, poseł PO z Bydgoszczy: - Przecież dla każdego, choć trochę interesującego się polityką, jest oczywiste, że nie ma żadnego pakietu demokratycznego w Sejmie. I w żaden sposób mnie to nie dziwi.

Prezes Kaczyński znany jest z tego, że rządzi jednoosobowo. To kwestia mentalności.

Zdaniem posła Olszewskiego, niedopuszczanie do głosu posłów czy przerywanie to codzienność zarówno w komisjach, jak i w sali plenarnej.

- Tzw. pakiet to była wielka „ściema” wyborcza - twierdzi Paweł Szramka, poseł Kukiz’15. - Mamy taki system wyborczy, że posłowie PiS są marionetkami do głosowania. Inna sprawa, że czasami opozycja nadużywa prawa do interpelacji i pytań, wtedy marszałek powinien zareagować.

O tym, że zapowiadany pakiet demokratyczny jest fikcją świadczą słowa posłanki Ewy Kozaneckiej z PiS: - Trudno mi cokolwiek powiedzieć, to jest raczej pytanie do rządu...

Jacek Deptula

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.