Rozwiązują zagadki kryminalne sprzed lat. Policjanci z Archiwum X

Czytaj dalej
Fot. Istock
Agata Wolańska

Rozwiązują zagadki kryminalne sprzed lat. Policjanci z Archiwum X

Agata Wolańska

Gwałciciela i mordercę ujęli po 29 latach od zbrodni. Po 13 ustalili tożsamość denata. To lubuscy policjanci z Archiwum X – dla nich czas nie jest przeszkodą

Cofnijmy się nieco w czasie. Jest rok 2003. Konkretniej: 7 sierpnia. W Kosarzynie, niewielkiej, liczącej niespełna 70 mieszkańców miejscowości w okolicy Gubina z rzeki zostają wyłowione zwłoki. To młody, ciemnowłosy mężczyzna o słowiańskiej urodzie.

Sprawą momentalnie interesuje się krośnieńska policja. Jej działania przez cały czas nadzoruje miejscowa prokuratura. Ale w pewnym momencie śledczy zderzyli się ze ścianą; więcej już w tej sprawie nie uda się ustalić, przynajmniej na razie. Nie wiadomo nawet, kim jest wyłowiony z rzeki mężczyzna.

Wracamy do 2017 r. Jest 20 lutego. Lubuska policja w oficjalnym komunikacie chwali się, że udało się ustalić tożsamość mężczyzny. To Piatrou Schautsou Viachaslau. Jak można domyślić się po nazwisku, nie jest Polakiem. Pochodzi z Białorusi. Nie wiadomo, po co przyjechał do Polski. W chwili śmierci miał 35 lat. Dziś miałby 48.

– Został zamordowany w bestialski sposób – powie w maju, po 13 latach od jego śmierci, policjant z Archiwum X – wydziału, który zajmuje się nierozwiązanymi sprawami z przeszłości.

Policjant rozmawia z nami w niewielkim pomieszczeniu gdzieś w budynku Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Na głowie ma kominiarkę. To nie jest swobodna rozmowa; w pomieszczeniu przez cały czas jest z nami jest rzecznik prasowy lubuskiej policji kom. Marcin Maludy oraz naczelnik wydziału kryminalnego kom. Dariusz Kolanowski.

Czytaj w sobotę, 6 maja, w "Gazecie Lubuskiej" i w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Agata Wolańska

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.