Puszcza Knyszyńska. Były Hawaje, Afryka, Ameryka. Teraz czas na życie w puszczy

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Julita Januszkiewicz

Puszcza Knyszyńska. Były Hawaje, Afryka, Ameryka. Teraz czas na życie w puszczy

Julita Januszkiewicz

Magda Bębenek i Piotr Horzela, podróżnicy, wiosną zamieszkali w mobilnym domku letniskowym w sercu Puszczy Knyszyńskiej. I stąd relacjonują, jak wygląda życie w lesie oraz jak korzystać z jego dobrodziejstw.

Tutaj jest tak pięknie. Tak uroczo, przyjemnie i fajnie - rozmarza się Magda Bębenek. Rozmawiam z nią i Piotrem Horzelą na tarasie przed mobilnym domem, smakując napar z róży. Jest sielsko i spokojnie. Przed nami roztacza się las, trawa zieleni się w słońcu. Tuż obok rosną jabłonie. I pasą się krowy.

- Trzeba je przeganiać - uśmiecha się Magda.

Opowiadają o swoim życiu w lesie. Pewnego dnia oboje wyszli na taras i wydawało im się, że słyszą stukanie dzięcioła. Wtedy Piotr pobiegł po aparat fotograficzny z tzw. „lufą”. Biegał i biegał... Tylko jakoś dzięcioła nie mógł upolować.

- Nagle słyszymy, że coś puka w jabłonce. Dzięcioł raczej kornika z jabłonki nie wyjada. I okazało się, że to była sikorka - opowiada Magda Bębenek.

Innym razem Piotrek ze znajomym widzieli, jak lis dopadł żurawia przy drodze. To był dla Magdy wstrząsający widok. Ale potem tłumaczyli sobie tę sytuację tak: przecież to, co się stało, jest naturalne, przecież lis musi jakoś przeżyć i wykarmić młode.

- Przyroda może nie tyle jest brutalna, co naturalna, Jest w niej śmierć i życie - zamyśla się Piotr Horzela.

On i Magda chcą podglądać życie zwierząt, obserwować przyrodę. Poznawać piękno Puszczy Knyszyńskiej. Chcą relacjonować innym, jak wygląda życie w lesie, jak żyć bliżej natury. I wreszcie, jak korzystać z jej dobrodziejstw. Pokazać też jak sam las i jego mieszkańcy zmieniają się na przestrzeni różnych pór roku.

W dalszej części artykułu m.in.:

  • jakie doświadczenia zdobyli w czasie swoich podróży
  • jak żyje się w lesie

 

Pozostało jeszcze 85% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Julita Januszkiewicz

Publikuję głównie w "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej". Dziennikarką jestem od kilkunastu lat. Śledzę to co się dzieje w gminach powiatu białostockiego. Ale interesują mnie też ciekawostki historyczne, wykopaliska archeologiczne. Lubię tematy społeczne, a od niedawna zajmuję się również edukacją. Nie boję się pisać o sprawach trudnych.

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.