Prywatny detektyw: Opolanie zdradzają się na potęgę
Nie da się ukryć kochanki czy kochanka, przynajmniej przed detektywem. Czasem tylko ustalanie prawdy trwa dłużej i jest kosztowniejsze – mówią prywatni detektywi Ewelina i Dariusz Poklepowie.
Od dziesięciu lat prowadzą biuro detektywistyczne „Atut” w Nysie, a zlecenia trafiają do nich z całej Polski i z zagranicy. Na koncie mają masę rozwiązanych spraw rodzinnych czy gospodarczych, kilka ujawnionych poważnych afer. Ale wykazu zadowolonych klientów i ich rekomendacji nie publikują na swojej stronie w internecie. Cóż, taki fach wymaga dyskrecji.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień