Pokaz "sprzętu medycznego" w Opolu. Fachowiec ostrzega: To nie są urządzenia które leczą!
Organizatorzy pokazu w Opolu za urządzenie mające leczyć wszelkie choroby wytwarzanym przez nie polem elektromagnetycznym żądali 6,5 tys. zł.
Organizatorzy tego pokazu "sprzętu medycznego" mieli pecha. Wśród zaproszonych uczestników znaleźli się opolscy fizjoterapeuci.
- Zaczęło się od telefonu z zaproszeniem na badania medyczne w kierunku wykrywania chorób onkologicznych, a że teraz sporo jest projektów finansowanych z unijnych pieniędzy, to postanowiliśmy skorzystać razem z żoną - opowiada Grzegorz Biliński, fizjoterapeuta z kilkunastoletnim doświadczeniem i tytułem naukowym doktora. Żona Małgorzata także jest fizjoterapeutką, obydwoje pracują na uczelni medycznej i kierują Opolskim Stowarzyszeniem Rehabilitacji Neurologicznej i Funkcjonalnej.
Puentą spotkania była prezentacja urządzenia, która wyleczy wszystkie zdiagnozowane u obecnych na sali dolegliwości, kosztującego - bagatela 6500 zł - ale z dogodną możliwością rozłożenia zapłaty na raty.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień