Orliki są groźne? Czy dzieci biegają po starych oponach. Rodzice w Warszawie wszczęli alarm. A co u nas?

Krzysztof Strauchmann

Czy nawierzchnie boisk sportowych, w tym na kompleksach Orlik, są bezpieczne dla zdrowia? Państwowy Zakład Higieny i Sanepid mają wyjaśnić, co się dzieje z Orlikiem na warszawskim Ursynowie.

Dzieci bawiące się na boisku Orlik przy warszawskiej szkole nr 343 mają przekrwione oczy, kaszel, katar, wysypki i inne reakcje alergiczne - alarmuje portal internetowy Onet.pl, powołując się na wypowiedzi rodziców uczniów. Urząd gminy Ursynów potwierdził , że po licznych apelach rodziców zlecił badania granulatu, który stanowi nawierzchnię boiska. Wyniki badań pozostawiają wątpliwości, o wyjaśnienie których władze Ursynowa wystąpiły do Państwowego Zakładu Higieny i Europejskiej Agencji Chemikaliów. Gmina poprosiła też o pilną kontrolę obiektu przez Sanepid. Tymczasem Onet informuje, że przeprowadzone w 2019 roku badania toksykologiczne w instytucie Komag w Gliwicach wykazały, że w granulacie przekroczone są normy zawartości wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych i metali ciężkich (kadmu, ołowiu, niklu i rtęci). A to w zależności od warunków i metabolizmu dzieci może powodować nawet ciężkie choroby, w tym nowotwory.