Opolska prowincja wyludnia się w zastraszającym tempie. Niektóre wsie prędzej czy później znikną z map
W wielu opolskich wsiach od dawna nie ma sklepów, szkół, nie wspominając o czymś takim jak poczta czy ośrodek zdrowia. Życie tutaj nie jest łatwe, dają radę tylko najwytrwalsi, którzy są też coraz starsi.
Kozy to największa wieś w Polsce. Liczy ponad 12 tysięcy mieszkańców i znajduje się w powiecie bielskim.
Z kolei Koza to jedna z najmniejszych miejscowości w Polsce. Mieści się w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim i żyje tu 40 osób. - Niewielu nas już tutaj zostało - wzdycha sołtys Grażyna Malcharek.
Coraz mniej ludzi na wsi ma coś wspólnego z rolnictwem. Dlatego decydują się wyjechać do miast. Im większe, tym lepiej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień