Ogromny talent, który trzeba ciągle szlifować

Czytaj dalej
Fot. megatiming.pl
Jakub Kłyszejko

Ogromny talent, który trzeba ciągle szlifować

Jakub Kłyszejko

Chce pojechać na igrzyska i zdobyć medal. Jej idolką jest Otylia Jędrzejczak. Ola Kramer znakomicie spisała się podczas mistrzostw Polski juniorek

Zawodniczka Towarzystwa Pływackiego Zielona Góra przywiozła z Ostrowca Świętokrzyskiego aż cztery krążki. Okazała się najlepsza na 50 i 100 m stylem klasycznym. Do tego dołożyła dwa srebrne medale na 200 m st. klasycznym i 100 m st. zmiennym. Był to jej najlepszy dotychczasowy start w karierze. - Nie wiem czy mogłam zrobić coś lepiej. Dałam z siebie wszystko i to przyniosło świetny wynik. Trenowałam bardzo mocno przez sześć tygodni. Byłam również na obozie w Szczyrku - przyznała 15-latka.

Ola już jedenaście lat jest związana z pływaniem. Pierwszy raz na basen zaprowadziła ją mama. Dziewczynie spodobało się to na tyle, że nie chciała go zamienić nawet na... taniec, który jakiś czas trenowała.
- Mój cały dzień jest poświęcony sportowi. Zaczynam rannymi zajęciami o 6.45, później idę do szkoły, następnie ponownie wracam na pływalnię, odbywam drugi trening, a potem wracam do domu. Do tego dochodzą jeszcze sportowe zajęcia w szkole, a także crossfit, na który dodatkowo uczęszczam. Każda kolejna doba wygląda podobnie. Nie mam czasu na inne przyjemności. Pływanie jest całym moim życiem - powiedziała Ola Kramer.

Zawodniczka z Zielonej Góry nie ma jednak problemów z pogodzeniem sportu i obowiązków szkolnych. Dobrze daje sobie radę i jak sama przyznała, nauczyciele nie stosują wobec niej żadnej taryfy ulgowej. Sportowym idolem Oli jest Otylia Jędrzejczak, trzykrotna medalistka olimpijska. Swoje największe triumfy święciła w Atenach, gdzie niedługo prawdopodobnie wystąpi zielonogórzanka. Tam odbędzie się międzynarodowy wielomecz, w którym zmierzą się zdolni sportowcy z całej Europy. Będzie to doskonała okazja do skonfrontowania swoich sił z bardzo silnymi przeciwnikami.

Szczęśliwy z sukcesów swojej podopiecznej jest trener Zbigniew Pietrzyk. - Ola spisała się znakomicie. Wspólnie pracujemy od półtora roku. Zawodniczka robi ciągłe postępy. Kiedy zaczęliśmy trenować, jej najlepszym wynikiem było piąte miejsce. W następnej imprezie stała już na podium. Od września ciągle śrubowała swoje rekordy życiowe. Liczyłem, że dobrze zaprezentuje się podczas mistrzostw, ale jej starty były wręcz znakomite. Zdobyła medale w różnych konkurencjach, co świadczy o jej dużej wszechstronności - skomentował Pietrzyk.

Zarówno trener, jak i sama zawodniczka mocno myślą o mistrzostwach Europy juniorek. Jednak droga do nich wcale nie jest łatwa. Trzeba osiągnąć określone minimum podczas zmagań seniorów w swoim kraju. Opiekun sportsmenki jest optymistą i wierzy w jej kolejny sukces. - Czasy, które uzyskała w Ostrowcu , są na tyle dobre, że podczas mistrzostw Polski seniorek może powalczyć o dobry rezultat. Cieszyłbym się, gdyby awansowała do finału. Wtedy udałoby się zakwalifikować na mistrzostwa Starego Kontynentu juniorek. Zobaczymy co będzie dalej. Ola jest bardzo utalentowaną pływaczką. Ma ogromny talent, który będziemy chcieli wspólnie jak najlepiej szlifować. Trzeba powoli myśleć o igrzyskach - takim pozytywnym akcentem zakończył trener Pietrzak.

Jakub Kłyszejko

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.