"Nowa świecka tradycja" robienia zakupów w niedzielę rodziła się razem z bazarami jak ten nad Wartą w Gorzowie. Pamiętacie?

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Aleksandra Szymańska

"Nowa świecka tradycja" robienia zakupów w niedzielę rodziła się razem z bazarami jak ten nad Wartą w Gorzowie. Pamiętacie?

Aleksandra Szymańska

Magda i Edyta mają po 18 lat. Czasy, kiedy sklepy były zamknięte w niedziele to dla nich taka sama prehistoria jak Polska Piastów w serialu "Korona królów". Jest środek tygodnia, przed 15.00. Dziewczyny siedzą w gorzowskiej galerii handlowej, bo tu przyjemniej czeka się na autobus do domu.

18-letnich uczennic gorzowskiego Gastronomika (Zespół Szkół Gastronomicznych funkcjonuje chyba tylko w urzędowych pismach) widmo zamkniętych w niedziele sklepów nie przeraża. - Cepeenów nie zamkną? - upewniają się tylko.

Chociaż w środku tygodnia siedzą na wygodnych ławkach w galerii Askana, nigdy by o sobie nie powiedziały, że jakoś specjalnie lubią tu spędzać czas, że regularne chodzą na zakupy, przesiadują w tutejszych kawiarniach czy biegają do kina. W razie czego spokojnie by się bez tego obyły. Tak przynajmniej mówią. Po krótkim namyśle. Bo jednak dla nich to jeszcze teoria.

18-letnich uczennic gorzowskiego Gastronomika (Zespół Szkół Gastronomicznych funkcjonuje chyba tylko w urzędowych pismach) widmo zamkniętych w niedziele sklepów nie przeraża. - Cepeenów nie zamkną? - upewniają się tylko. 

 

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Aleksandra Szymańska

Czasem trzeba kogoś wkurzyć, czasem udaje się z kogoś wykrzesać coś dobrego - za to lubię moją pracę w Gazecie Lubuskiej.


Piszę, o tych, którzy robią coś niezwykłego. O tych, którzy potrzebują pomocy. O tych, którzy mają coś do powiedzenia. Kultura, sprawy społeczne, zdrowie - to "działki", które są mi najbliższe. W Gorzowie, ale nie tylko.


Wydawca print


To dziś moje główne zajęcie - w wybrane dni tygodnia przygotowuję wydania papierowej Gazety Lubuskiej, które - mam nadzieję - trafiają do Waszych rąk. W te dni liczy się tylko... deadline!


Gdy nie jestem wydawcą, sięgam po... pióro (no dobrze, laptop), wtedy najchętniej piszę:



  • o ludziach


Karolina Sojka z Gorzowa po operacji zmniejszenia żołądka schudła prawie 70 kg!


Profesor Eugeniusz Murawski ma 90 lat i operuje. To najstarszy chirurg w Polsce!


Koronawirus w Lubuskiem: Jak właścicielki małych firm radzą sobie w czasie epidemii?



  • o zdrowiu, a raczej ochronie zdrowia


Specjaliści ostrzegają: Koronawirus wcale nie jest mniej groźny dla dzieci, a objawy mogą zmylić lekarzy


Jeden dzień z życia poradni onkologicznej w Gorzowie


Szpital w Gorzowie prowadzi kurs dla urody, ale tak naprawdę to terapia dla zbolałej duszy



  • bliska jest mi też kultura


Remont Teatru Osterwy w Gorzowie jak powrót do przeszłości. Co już odkryli konserwatorzy?


Niezwykła historia spektaklu „Trzy razy Piaf” Teatru Osterwy w Gorzowie


Artur Barciś: Trzeba wierzyć w marzenia i starać się je realizować


Tygodnik Naszemiasto.pl


Przez ładnych parę lat pracy w redakcji tygodnik Naszemiasto.pl, a i portal Gorzów Wielkopolski Naszemiasto.plbyły na czele mojej codziennej listy "rzeczy to zrobienia"


Miałam też zaszczyt i przyjemność  (plus stres, nerwy) przygotowywać strony regionalne Gazety Lubuskiej. Zawsze też jednak było pisanie...


Gdyby nie praca w redakcji, to...


... oto jest pytanie! Dziennikarstwo "wymyśliłam" dla siebie zaraz po studiach - ani trochę dziennikarskich. 


W dzieciństwie biegałam z magnetofonem i przeprowadzałam wywiady, chyba więc zawsze czułam bluesa. 


PS Nadal lubię przeprowadzać wywiady


Monika Jaruzelska: Ojciec ma na grobie napis "Żołnierz"


Monika Łangowicz - Klińska z Gorzowa, mama chorej Wiktorii: Tylko nie mówcie, że jestem silna, bo nie wiecie, co czuję


 

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Pro Media Sp. z o.o.