Najstarsze drzewo w Opolu znów potrzebuje ratunku. Lipę z Grotowic trzeba podeprzeć
Lipę z Grotowic trzeba podeprzeć. Dzięki temu są szanse, że zostanie z nami na co najmniej kilkadziesiąt lat.
Rosnąca przy hotelu Pod Złotą Koroną lipa drobnolistna ma ponad 600 lat i jest nie tylko najstarszym drzewem w Opolu, ale także najstarszą znaną lipą w Polsce.
Jeśli wierzyć specjalistom „pamięta” śmierć księcia Jana Dobrego, ostatniego opolskiego Piasta, czy przyjazd do Opola króla Polski Jana Kazimierza.
- To drzewo jest dla nas szczególnie cenne, od dawna jest również pomnikiem przyrody - dodaje Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta.
W 2012 roku zabezpieczenie i podparcie lipy zlecono firmie, która zaprojektowała i wykonała system podpór podtrzymujących konary słynnego „Bartka”, jednego z najbardziej okazałych dębów w Polsce. Niestety wszystko wskazuje na to, że konieczne są kolejne prace, jeśli chcemy, aby lipa nadal mogła stać w Grotowicach.
- Z ekspertyzy, którą zleciliśmy, wynika, że trzeba wykonać drugą podporę - informuje Rabiega. - Obecnie jesteśmy na etapie wykonywania jej projektu, a autor opracowania powinien też zaproponować kolejne działania, które mogą poprawić sytuację drzewa. Prace mogą kosztować około 10 tysięcy złotych.
Naczelnik Rabiega zapewnia, że jest zdeterminowana, aby bronić lipy.
- To po pierwsze historia, a po drugie wiemy, że mieszkańcy są z lipą związani i chcą, aby nadal rosła w ich dzielnicy - przyznaje Rabiega.
W Opolu jest obecnie 28 pomników przyrody, czyli starych drzew, które uznano za szczególnie cenne i tym samym objęto specjalną opieką. Co jakiś czas drzewa poddawane są specjalnej ocenie i to z niej wynika, czy trzeba im w jakikolwiek sposób pomóc, by nadal cieszyły opolan. W tym roku można się spodziewać kolejnych prac zabezpieczających.