Na konkursie urody świat się dla nich nie kończy

Czytaj dalej
Fot. Patrycja Wanot
Ewa Bilicka

Na konkursie urody świat się dla nich nie kończy

Ewa Bilicka

Są najpiękniejszymi dziewczynami w regionie. A poza tym? Mają pasje, plany i ogromne pragnienie realizowania swych marzeń. Gdy jest się młodym, chce się sięgać wysoko, coraz wyżej, aż do gwiazd. I – bywa – udaje się!

Miss Opola zarabia, m.in. zamieszczając reklamy na jednym ze swych internetowych kont społecznościowych. Miss Opolszczyzny jest menedżerem projektów społecznościowych. Miss Talent i studniówek nto szykuje się do sesji nagraniowej, którą zrealizuje w… studiu nagraniowym Miss Talent z ubiegłego roku.

Kamila Świerc, obecna Miss Opolszczyzny, powinna być znana chociaż części czytelników nto nie tylko z udziału w konkursach urody. Owszem, trzy lata temu wzięła udział w konkursie Miss Opolszczyzny nastolatek, zdobyła nawet tytuł Miss Nastolatek i Miss NTO.

Jej największa pasja to jednak prowadzenie projektów społecznościowych. Zaczęło się rok temu, kiedy została zaproszona do udziału w projekcie „Podróże za Marzeniami”, realizowanym w Opolu.
- Pokazaliśmy Opolanom, że można wyjechać w najdalszy zakątek świata, nie wydając przy tym fortuny. Na spotkanie z mieszkańcami miasta zaprosiliśmy podróżników z całej Polski oraz z Berlina. Mówili, jak tanio podróżować, także autostopem, jak znaleźć noclegi w przyzwoitych warunkach i za przyzwoite pieniądze… - opowiada Kamila.

Była odpowiedzialna za promocję projektu, organizowanie patronatów. Wywiązała się. Na spotkanie z podróżnikami zorganizowane w Studenckim Centrum Kultury przyszło 400 osób.
- Teraz chcę być liderem i koordynatorem innego projektu: poprzez spotkania ze znanymi osobami i historie ich karier wskazać młodym, że warto sięgać wysoko, stawiać sobie ambitne cele i nigdy nie poddawać się, nie dawać sobie wmówić, że czegoś nie można zrobić, że na coś jesteśmy za słabi - mówi.

Kamila po swym starcie w konkursie nastolatek właściwie nie chciała kontynuować przygody z wyborami. Jednak, gdy dwa lata temu, przekazując szarfę Miss Nastolatek, zobaczyła, jak w nowej odsłonie wygląda ten konkurs, po raz pierwszy wówczas organizowany przez Annę Pabiś, III wicemiss Polski 2013 – zmieniła zdanie.
- Zobaczyłam piękną galę finałową konkursu Miss Polski Opolszczyzny, a przede wszystkim przekonałam się, że to jest wielka przygoda, realizowana podczas zgrupowań, także wyjazdowych, szkoleń, kursów. Chciałam w tej przygodzie wziąć udział.

Wzięła. Została Miss Opolszczyzny 2017. W czwartek już w koronie na głowie pracowała przy castingu na dzieci.
- Niech moja przygoda trwa – mówi.

Co będzie robiła w przyszłości? Zdała maturę. Myśli o studiach dotyczących komunikacji wizerunkowej, także o dziennikarstwie.
- I będę jak najlepiej reprezentować Opolszczyznę na kolejnych etapach konkursu – dodaje.

Gajana Galstjan to Miss Opola 2017. Tato Gajany pochodzi z Armenii, stąd oryginalne imię i nazwisko opolanki. - Tak naprawdę moje imię po armeńsku winno brzmieć Gajano, jednak to wprowadzałoby Polaków w błąd, sugerowałoby, że jestem… chłopakiem. Więc w urzędzie stanu cywilnego zdecydowano imię nieco zmienić – opowiada Miss Opola.

Gajana obecnie robi licencjat z kosmetologii. Na tym nie chce skończyć.
- Myślę o studiach z medycyny estetycznej – mówi. – Wiem, że medycyna estetyczna służy często zaspokojeniu kaprysów, mnie interesują jednak zabiegi niezbędne pacjentom czy to ze wskazań medycznych, czy też ze względów psychologicznych. Medycyna estetyczna wykorzystywana jest przecież także w przypadkach poparzeń, w leczeniu urazów po poważnych wypadkach, w celu poprawienia komfortu życia…

Oprócz tego, że studiuje obecnie kosmetologię, bierze udział w kampaniach reklamowych znanej firmy sportowej. Wszystko zaczęło się od konkursu ogłosznego w sieci.
- Trzeba było wysłać swoje zdjęcie. Przyczytałam o tym w ostatnim dniu przyjmowania zgłoszeń. Na ostatnią chwilę wysłałam swoje foto. Udało się, zaprosili mnie do współpracy. Poznałam świat mody, także Jessikę Mercedes, blogerkę modową - opowiada.

Gajana sama też już powoli zaczyna zarabiać poprzez umieszczanie reklam na jednym ze swych kont społecznościowych w internecie.
- Należy być otwartym na świat i ludzi. Korzystać z nadarzających się okazji, łapać je, nie marnować sposobności do poznania nowych ludzi. Stąd mój pomysł na zgłoszenie się do konkursu Miss Polski Opolszczyzny. Tu spotkałam ludzi związanych z modą: fotografów, projektanta mody, przedstawicieli samego konkursu. Niezastąpiona była Anna Pabiś, organizatorka konkursu Miss Polski - podsumowuje Kamila.

O tym, że to los często decyduje o sukcesie, przekonała się Wiktoria Dudek. W minioną sobotę została Miss Talent 2017. A miało jej w tym konkursie nie być!

Wiktoria Dudek, maturzystka z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Opolu, chciała wprawdzie wziąć udział w konkursie, jednak… - Zagapiłam się i zapomniałam przyjść na casting. Byłam z siebie bardzo niezadowolona – uśmiecha się.

Tymczasem nasza redakcja ruszyła z konkursem Miss Studniówek, a że Wiktoria właśnie szykowała się do matury, miała piękne zdjęcia ze studniówki – zgłosiła się. I wygrała. Nagrodą była m.in. „dzika karta” do Miss Polski Opolszczyzny. Ten konkurs był więc jej pisany.
- Los naprawił efekty mego roztargnienia - cieszy się nasza miss.

To dziewczyna o wielu pasjach. „Twarda” - była piłkarka Unii Opole, marzy o studiach w jednej z wojskowych akademii.
Dla przeciwwagi - jest uczennicą Studia Piosenki Debiut.

W konkursie Miss Talent (element jednego ze zgrupowań Miss Polski) zaśpiewała ambitną piosenkę serbskiej wokalistki Marii Serfović „Modlitwa”. I wygrała konkurs talentów. Nagrody to m.in. sesja nagraniowa w studiu należącym do... Pameli Kłoczko, Miss Talent Opolszczyzny 2016.
- Piosenka zaprezentowana przez Wiktorią była niezwykła. Ta dziewczyna ma wielki talent! - nie ukrywa zachwytu Pamela. – Chętnie z nią popracuję.

Choć Wiktoria bardzo chce skończyć szkołę wojskową – kto wie, może nieraz usłyszymy ją na estradzie lub w programie typu talent show.

Już brała udział w Festiwalu Piosenki im. Anny Jantar. Zaczynała zaś od Wojewódzkiego Festiwalu Artystycznego „Liść Dębu”, gdzie zdobyła nagrodę wójta gminy Dąbrowa Marka Lei.
- Dzięki tej nagodzie mogłam kupić do domu sprzęt muzyczny i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć - mówi. - Teraz skorzystam z nagrody Pameli!

Pamela Kłoczko, fundatorka nagrody dla Miss Talent, sama zyskała ten tytuł rok temu: - Uczyłam się gry na skrzypcach w szkole muzycznej od siódmego roku życia – wspomina. – Potem studiowałam wokal. Odwagi i pewnej fantazji w planowaniu muzycznej przyszłości nabrałam właśnie rok temu na konkursie miss. Po finale widziałam już, że wszystko jest możliwe, co tylko się wymarzy. Trzeba tylko sięgać po marzenia.

Sięgnęła po dotacje na otwarcie własnej firmy i ma już własne studio oraz szkołę wokalną. Uczy dzieci i wspiera talenty, w tym tegoroczną Miss Talent.

Ewa Bilicka

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.