Myśl globalnie, kupuj lokalnie - byle rozsądnie, bez plastiku i nie na zapas

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Sławomir Bobbe

Myśl globalnie, kupuj lokalnie - byle rozsądnie, bez plastiku i nie na zapas

Sławomir Bobbe

Weź swoje torby i pojemniki i zapakuj produkty albo kup taniej to, co ma krótki termin przydatności do spożycia - proponują sieci handlowe.

Duże sieci handlowe chcą pokazać, że marnowanie żywności i produkcja odpadów nie jest ich domeną. Jednak robić zakupy z głową i ograniczać wyrzucanie śmieci może przecież każdy. Zero waste to pewien styl życia, który zakłada maksymalne ograniczenie odpadów, wykorzystywanie wszystkiego możliwie wiele razy i brak marnowania jedzenia. Modę na zero waste wykorzystują sieci handlowe, które same są dostarczycielami ton śmieci i innych odpadów. Dzięki zmianie ich nastawiania można produkty kupować śmiecąc mniej i płacąc mniej.

Przeczytaj dalszą część

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.

    już od
    2,46
    /dzień
Sławomir Bobbe

"Demokracja to rządy brutali temperowane przez dziennikarzy" - mówił Ralph Waldo Emerson, dlatego najbardziej interesują mnie tematy polityczne i samorządowe. Jestem Bydgoszczaninem i pasjonują mnie wszystkie wydarzenia związane z moim miastem. Przygotowuję materiały z zakresu biznesu, ekonomii, przedsiębiorczości, rynku pracy, gospodarki komunalnej, ekologii i ochrony środowiska. Współpracuję także z wydawcami serwisów centralnych - regiodom.pl i regiopraca.pl

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

misiekle

Bardzo się cieszę z takich inicjatyw i jestem całkowicie za, inaczej niestety utoniemy w śmieciach, ale niestety dotychczas nie spotkałem się jeszcze z przedstawionymi zachowaniami ani na bazarze, giełdzie, ani tym bardziej w sklepach. Przecenione pieczywo co prawda widuję na giełdzie na Andersa, ale tłoku przy koszach nie zauważyłem.

Coś mi się jednak nie chce wierzyć w pakowanie produktów we własne opakowania. Ewentualnie produkty suche lub do obierania. Kiedyś też tak kilkukrotnie chciałem, ale zdecydowanie, stanowczo odmówiono mi zasłaniając się zasadami higieny oraz Sanepidem i wcale się temu nie dziwię. Niby z jednej strony to nabywca wtedy odpowiada za czystość podawanego pojemnika, ale z drugiej strony w razie ewentualnych problemów jak ma sprzedawca udowodnić, że ewentualny problem pochodzi z opakowania klienta, a nie z produktu sprzedawanego przez niego ?

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Pro Media Sp. z o.o.