Licencja na zarządzanie nieruchomościami
Z zarządzaniem jak z medycyną i budownictwem w Polsce – wszyscy się na tym znają! Po co więc zatrudniać licencjonowanego zarządcę, skoro można „zminimalizować” koszty – Pani Kasia z sekretariatu może zapłacić rachunki za wywóz śmieci i prąd. Ale czy intuicja Pani Kasi wystarczy, aby prawidłowo rozliczyć okres pomiędzy zakończeniem budowy a powstaniem Wspólnoty, w taki sposób, by nie dopłacać do inwestycji? Przecież część właścicieli przed podpisaniem aktu notarialnego obejmuje lokale i zaczyna remont, wyrzucając śmieci, korzystając z mediów i obsługi budynku, za co płaci jeszcze inwestor...
Wydawałoby się, proste pytanie – prosta odpowiedź. Każdy deweloper powie: znam się na budownictwie. Jednak musimy sobie uświadomić, że zarządzanie nieruchomością nie sprowadza się tylko do zarządzania budynkiem bo ten jest tylko miejscem, w którym świadczy się usługi zarządzania. Zarządza się de facto ludźmi, ich bezpieczeństwem, ich majątkiem, finansami i problemami w najważniejszym dla nich miejscu na ziemi – w ich domu.
Każda inwestycja dla dewelopera jest kolejną wizytówką. Dobrze zarządzana – staje się reklamą samą w sobie. Jednak aby przyszli mieszkańcy stali się naszą reklamą, musimy zadbać o ich komfort i poczucie bezpieczeństwa, a do tego wiedza Pani Kasi nie zawsze okazuje się wystarczająca. W dobrym zarządzaniu liczy się budowane latami doświadczenie, kompetencje, znajomość przepisów – co pozwala na sprawne rozwiązywanie problemów, minimalizowanie kosztów czy budowanie pozytywnego wizerunku inwestycji mieszkaniowej.
Doświadczony i profesjonalny zarządca nie tylko podpowie, co i jak się sprawdza, ale na podstawie projektu potrafi dokonać wstępnej wyceny zaliczek na koszty eksploatacyjne utrzymania części wspólnych, o które bardzo często pytają klienci i dla których ten element jest jednym z wielu, które decydują o wyborze inwestycji.
„Wielokrotnie miałam okazję zwracać uwagę deweloperom na niefunkcjonalne rozwiązania lub rozwiązania znacznie podnoszące koszty obsługi nieruchomości, które na etapie projektowym były jeszcze do zmiany. Zarządca na co dzień mający kontakt z mieszkańcami dokładnie wie, co i jak sprawdza się „w praniu”. Oczywiście wszyscy chcemy mieszkać w pięknych budynkach, ale niektórych rozwiązań projektowych nie da się utrzymać eksploatacyjnie. Obecnie typowym przykładem są budynki, w których na częściach wspólnych klatek schodowych kładzie się przepiękne grafitowe duże płytki, czasami o chropowatej fakturze. Czy ktoś z projektantów pokusił się kiedyś o codzienne mycie tych płytek, tak aby zapewnić piękną, czystą grafitową powierzchnię?” – komentuje Justyna Łukaszewicz z firmy Nieruchomości Wielkopolski. A to tylko, wydawałoby się, sprzątanie!
Zarządca nieruchomości wspólnej, chociaż powołany przez dewelopera (czasami wpisany w księgę wieczystą nieruchomości jako Zarząd) z racji funkcji jest zobowiązany reprezentować interesy właściciela obiektu (tzn. wspólnoty, spółdzielni).
Przy współpracy na linii deweloper – zarządca bardzo ważna jest komunikacja i wizja wspólnego celu, jakim jest dobrze zadbana nieruchomość. Świadomy deweloper zdaje sobie sprawę z tego, że aby zyskać dobry wizerunek w oczach obecnych, a przede wszystkim przyszłych klientów praca zarządcy powinna zmierzać w kierunku znalezienia „złotego środka” pomiędzy interesami mieszkańców, a interesem dewelopera. Zarządca, który współpracuje z deweloperem, ale rozumie swoją rolę, może być w sytuacjach spornych mediatorem pomiędzy właścicielami lokali i deweloperem. Często zorganizowanie procesu usunięcia usterek (jeżeli takie się trafią) we właściwym czasie i we właściwym zakresie minimalizuje straty. Ważne jest, aby zarządca miał wiedzę z zakresu budownictwa, co pozwala na urealnienie problemu i podjęcie odpowiednich działań, ale też aby w takich przypadkach okazał się profesjonalistą szukającym najlepszych rozwiązań.
„Jedną z bardziej skomplikowanych operacji było zorganizowanie i skoordynowanie zgód na udostępnienie całego pionu lokali (6 kondygnacji, w sumie około 120 lokali) w celu wzmocnienia ściany szczytowej i udostępnienie całych lokali deweloperowi do naprawy. Bez dużego zaangażowania zarządcy, który tłumaczył również proces budowlany, taka operacja byłaby niemożliwa” – Justyna Łukaszewicz opisuje jeden z trudniejszych problemów, jaki Nieruchomościom Wielkopolski udało się rozwiązać w zarządzanych przez siebie budynkach.
DTR, przeglądy budowlane, system rozliczenia dostawy mediów, sprawna komunikacja z mieszkańcami, pogotowie techniczne, odpowiedzi na bieżąco, co jak działa i jaki zawór jest od czego, jaka kablówka i gdzie ją się wpina, zakres konserwacji i czas reakcji na zgłoszenia, jakie udziały i ile kto płaci itd., a na dokładkę od 25 maja weszło RODO i co z tym…? Do ogarnięcia setki spraw, które w zależności od profesjonalizmu i doświadczenia mogą pójść sprawnie i być dobrze ułożone lub… jakoś to będzie!
Szukasz Profesjonalistów? Przeczytaj opinie o nas tutaj lub skontaktuj się z nami, z przyjemnością odpowiemy na Twoje zapytania.
mail: [email protected]
Zapraszamy w godzinach 10:00 - 16:00 od poniedziałku do piątku
Nieruchomości Wielkopolski Sp. z o.o. Sp.k.
ul. Garbary 53
61-869 Poznań
www.nwnieruchomosci.pl