Zbigniew Bartuś

Kwadratura kuli: Nawiedzeni. Cyniczni. Współwinni tragedii. Nieszczepienie się mitomanów i „wolnościowców” zabija tysiące Polaków

W czwartek zmarło na covid kolejnych ćwierć tysiąca Polek i Polaków. Ciemna liczba nadmiarowych zgonów wynosi zapewne drugie tyle. I będzie rosnąć wraz W czwartek zmarło na covid kolejnych ćwierć tysiąca Polek i Polaków. Ciemna liczba nadmiarowych zgonów wynosi zapewne drugie tyle. I będzie rosnąć wraz ze wzrostem liczby łóżek covidowych i znikaniem łóżek niecovidowych. Mogliśmy tego w ogromnej mierze uniknąć. Ci, którzy z różnych powodów, od nawiedzenia po cynizm, przyczyniają się do tej tragedii, powinni się zapaść do samego piekła.
Zbigniew Bartuś

Czy można udowodnić związek przyczynowo-skutkowy między bzdurami wygadywanymi przez część polityków i publicystów a przedwczesną, niepotrzebną śmiercią tysięcy Polek i Polaków? Czy to, że posłowie Janusz Kowalski i Anna Maria Sierakowska przekonują od początku wojny z covidem, iż najważniejsza jest wolność, a ściślej ICH wolność, mogło doprowadzić do przepełnienia małopolskich szpitali wiosną 2021 roku, a co za tym idzie - wielu tysięcy zbędnych zgonów i grozi falą kolejnych tragedii w najbliższych tygodniach? Pora głośno zadać to pytanie, zwłaszcza że nauka podsuwa przejrzystą a porażającą odpowiedź.

W sprawach covidowych bombardowany jestem dwoma rodzajami wiadomości: od wirusologów, epidemiologów i lekarzy zmagających się ze skutkami masowych zakażeń oraz od tych, którzy wiedzą lepiej od naukowców i lekarzy. Kilka razy dziennie (naprawdę!) konfrontuję dane z badań laboratoryjnych i (znów alarmująco szokujące) statystyki ze szpitali w Polsce i na świecie z tym, co powstaje niewiadomogdzie-i-niewiadomojak, a kolportowane jest jako najprawdziwsza prawda wśród szerokich mas społecznych - przez osoby, zdawałoby się, całkiem poważne i wiarygodne, jak pani Jadwiga, małopolska działaczka proklimatyczna, czy pan Józef, wybitny poeta.

Już ponad 40 procent zgonów więcej niż w poprzednich latach w tym samym czasie

Przeciwko ustaleniom nauk medycznych występują aktywnie publicyści i politycy, z członkami Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu na czele. Ci ostatni twierdzą, że wprowadzenie w Polsce ograniczeń dla niezaszczepionych, podobnych do tych, jakie obowiązują już choćby we Włoszech, Francji czy USA, byłoby zbrodnią przeciwko podstawowym wolnościom. Mówią to ludzie reprezentujący społeczeństwo dotknięte przez covid znacznie silniej niż wymienione kraje, z odsetkiem nadmiarowych – a więc zupełnie niepotrzebnych - zgonów przekraczającym 30, a w niektórych regionach (Lubelskie, Podkarpackie, południe Małopolski) nawet 40 procent!

Pisałem tydzień temu, że owych nadmiarowych zgonów jest już około 150 tysięcy, z czego oficjalnie „tylko” połowę przypisano covidowi. Na drugą połowę (równą populacji Nowego Sącza!) składają się nieujawnione przypadki zakażeń covidem (co jest efektem relatywnie małej liczby testów) oraz tragiczne zejścia spowodowane dramatycznym ograniczeniem dostępu do opieki medycznej.

Wiemy już, jak działa w warunkach pandemii polska służba zdrowia: heroicznie a brutalnie. Zwykłe szpitale zmienia się w covidowe, przez co znikają łóżka – i TERMINY ZABIEGÓW - dla osób cierpiących na schorzenia serca, płuc, nerek, wątroby, żołądka. Również tych ONKOLOGICZNYCH. Piszę to DUŻYMI LITERAMI, bo znam sytuację z doświadczeń własnych i najbliższej rodziny oraz relacji niezliczonej liczby pacjentów i ich krewnych. Powiedzmy sobie jasno: ponad milion cierpiących Polek i Polaków, odesłanych z kwitkiem przez szpitale z powodu epidemii, próbowało przeczekać pierwszą, drugą, a potem trzecią falę, by uzyskać pomoc – i 75 tysiącom z nich się to nie udało. Bo rak nie czeka, zawał nie czeka, udar nie czeka, wylew nie czeka. Przewlekłe choroby też się rozwijają, co radykalnie obniża szansę pacjentów na dalsze życie.

Ktoś morduje CODZIENNIE 14 krakowian, 7 sądeczan i 6 zakopiańczyków. Pytam: kto konkretnie? Wszyscy powinniśmy głośno pytać!

W latach 2010-18 w Małopolsce umierało wiosną od 600 do 750 osób tygodniowo, a w samym Krakowie od 130 do 160. Nie inaczej było w roku 2019. Tymczasem wiosną 2021 odnotowaliśmy w regionie ponad 1100 zgonów tygodniowo, z czego w Krakowie ponad 240. W rejonie nowosądeckim ten wzrost był jeszcze boleśniejszy, bo niemal dwukrotny - z 80 do 150 tygodniowo! Podobnie na Podhalu. W samym Krakowie umierało więc nadmiarowo 14 osób KAŻDEGO DNIA. To tyle, co w najczarniejsze dni ginie na drogach CAŁEJ POLSKI! Teraz zafundowaliśmy sobie powtórkę z tragedii. Tak – my sami.

O ile podczas dwóch pierwszych fal pandemii zmagaliśmy się z czymś nowym i nieznanym, to już w trzecią, a zwłaszcza obecną fazę weszliśmy bogatsi o mnóstwo doświadczeń, ustaleń naukowców i lekarzy, a przede wszystkim – uzbrojeni w szczepionki. Niestety, cała masa wpływowych ludzi robi wszystko, by te doświadczenia i wiedzę odrzucić, a nas wszystkich – rozbroić. To się brutalnie i wprost przekłada – nie, nie na statystyki, bo ludzie, Polki i Polacy, nie są cyferkami w tabelach. Mowa tu o konkretnych osobistych i rodzinnych tragediach.

W czwartek zmarło na covid kolejnych ćwierć tysiąca Polek i Polaków. Ciemna liczba nadmiarowych zgonów wynosi zapewne drugie tyle. I będzie rosnąć wraz ze wzrostem liczby łóżek covidowych i znikaniem łóżek niecovidowych. Mogliśmy tego w ogromnej mierze uniknąć. Ci, którzy z różnych powodów, od nawiedzenia po cynizm, przyczyniają się do tej tragedii, powinni się zapaść do samego piekła. Stamtąd pochodzi ich empatia – i „wiedza”.

Zbigniew Bartuś

Komentarze

11
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Joanna A

Tylko Ci zaszczepieni też niestety zarażają ,więc artykuł jest bardzo dziwny z tym zapadaniem się do piekła osób niezaszczepionych ,jakoby to Oni byli winni tragedii tych ,którzy masowo umierają. Wirus Sars Cov -2 jest i będzie mutował tak jak to mamy w przypadku grypy sezonowej. Może trzeba by się zastanowić nad dziwnym dawaniem przywileju zaszczepionym ,którzy mimo ,że chorują nie przebywają na kwarantannach ,dopóki oficjalnie nie zgłoszą ,że chorują .Oni też są odpowiedzialni za transmisję wirusa .A może przestańmy z tym dzieleniem ludzi na zaszczepionych czy niezaszczepionych ,bo nie wiem w jakim kierunku my zmierzamy

opolanin

Bartuś jesteś niezwykłym DEBILEM oddam ci wszystkie swoje eksperymenty zwane szczepionkami i zaszczep obie łeb bo na nic innego to ci już nie pomoże .

Gość

W Polsce zmarło dotąd ponad 78,5 tys. osób z COVID-19, wśród nich m.in. 234 lekarzy i 193 pielęgniarki – wynika z danych udostępnionych przez Ministerstwo Zdrowia.

Koronawirus przyczynił się także do śmierci m.in. 52 dentystów, 23 położnych, 19 farmaceutów, 6 fizjoterapeutów, 6 ratowników medycznych i 5 diagnostów laboratoryjnych - poinformowało MZ.

Wśród potwierdzonych od początku epidemii w Polsce ponad 3 mln 175 tys. przypadków zakażenia SARS-CoV-2, 30 842 dotyczy lekarzy, 75 544 pielęgniarek, a 11 737 - fizjoterapeutów.

Koronawirusa wykryto także m.in. u 7564 położnych, 3946 farmaceutów, 3808 ratowników medycznych, 3510 dentystów i 2743 diagnostów laboratoryjnych.

https://tvrepublika.pl/W-Polsce-zmarlo-niemal-80-tys-osob-z-COVID-19-Sluzba-Zdrowia-stracila-kilkaset-lekarzy-i-pielegniarek,130452.html

luk.z

Myślę, że szczepionki mRNA miały działać na zasadzie dodania do kodu genetycznego mechanizmu obronnego. Jaki sens ma wgrywanie go co jakiś czas?
Po drugie, większość moich zaszczepionych znajomych przechodzi bardzo ciężko, mimo tego że są młodzi, a całą pandemię nie złapali covid.
Po trzecie nie ma statystyk ze szpitali jaki procent tam leży zaszczepionych/niezaszczepionych, rozumiem że są niewygodne?
Bo statystyki kto na co umarł i czy miał choroby współistniejące są na bieżąco.
Prawda jest taka, że preparat jest w fazie testów, covid dopada kogo chce i jak chce niezależnie kto jak by się nie wysilał na swoim organizmie. Ja przeszedłem covid na początku roku, miałem 3 dni ciężkie, a jestem cały czas aktywny sportowo i od dawna nie miałem infekcji. Patrzę na ludzi obok którzy za nic mają dietę, sport i chodzą zasmarkania, a oni nawet nie poczuli co to covid. Demonizowanie kogoś za to, że chce chronić swoje ciało przed czymś co miało być skuteczne w 90%, a nie działa jest po prostu nie fair. Nagonka mediów i tyle, bo wiadomo w czyich rękach sa media i nie mam tu na myśli polityki.

ZenKo

cyniczni? a reżim nie jest cyniczny? ile osób na tych licznych marszach niepodłegłości miała maseczki? czy ktoś uczestników pytał czy nie są chorzy?! ta włądza jest zdemoralizowana i cyniczna a obrażacie ludzi,że są cyniczni?! Zacznijcie od siebie zdemoralizowany PiSowski reżimie!

zielonogórzanka

Władza jest niekonsekwentna. Zamyka oddziały szpitalne i przekształca je w covidowe. Teraz w IV fali pandemii już nie powinno się tego robić. Są oddziały zakaźne i tam należy leczyć kowidowców. A że za mało miejsc to niech czekają cierpliwie w kolejce, tak jak inni onkologiczni, sercowcy itd.
Przez 10 miesięcy tego roku każdy mógł się zaszczepić, jak nie zrobił tego to jego wolność i jego sprawa. A co na siłę leczyć kogoś kto twierdzi że nie ma covida? Toż to karalne naruszenie swobód obywatelskich.

agrolas

Wolność to wielka wartość, ale czy najważniejsza? Ojciec Święty , Jan Paweł II naucza, że "Twoja wolność się kończy tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Nasza wolność nie jest nieograniczona. Homo Sapiens jest stworzeniem społecznym i nie może funkcjonować bez akceptacji dobra wspólnego, jakim jest życie i zdrowie oraz zaspakajanie życiowych potrzeb innych członków społeczności, w której przyszło im egzystować. Również tych mniej zaradnych, dotkniętych ułomnościami, porażonych niesprawnością. Ci, którzy tego nie chcą zrozumieć, powinni być z tej społeczności eliminowani poprzez deportację lub należy wobec nich stosować środki przymusu, również bezpośredniego. Nie potrafię sobie uzmysłowić, jak ludzie na tym etapie rozwoju cywilizacyjnego nie potrafią zrozumieć rzeczy najbardziej oczywistych takich jak profilaktyka i higiena

d.klasa.matematyka

Trzeba wyjątkowego chamstwa i skrajnej ciemnoty, w połączeniu z głupotą, z podłym tchórzostwem i zakłamaniem, żeby nie tylko się domagać, ale próbować kogokolwiek innego przymuszać do idiotycznego postępowania. W dodatku, gdy wiąże się to dla tej osoby, ze znacznym ryzykiem utraty zdrowia lub życia. Ciekawe, jak by się czuł redaktorek DP, gdyby się od niego przykładowo domagano (pod rygorem bezprawnych kar), albo go nawet zastraszano reżimowymi represjami i szykanami, żeby tylko na nim wymusić, aby koniecznie nosił na głowie obes..rany nocnik, i walił się młotkiem w łeb? Gdyby próbowano przeciwko niemu szczuć ogłupioną i prymitywną tłuszczę, karmioną fałszywymi, albo zmanipulowanymi statystykami. Gdyby kosztem nieudolnego trzymania się władzy, nie reorganizowania szpitali, niekompetentnych i bezsensownych działań, doprowadzano do katastrofy, a winą próbowano obarczyć jego. I to w sytuacji, gdy tzw. "szczepionkami" nie "zaszczepiło" się ponad 40% pracowników tzw. służby zdrowia. Spróbujcie żałosne tchórze. żeby jeszcze kiedykolwiek, kogokolwiek i do czegokolwiek przymuszać ! Tfu !

Tępy Wsion

Tu Panie Bartuś jestem z Panem, no i co z tego.
Jak mawiał (a może i mawia nadal) profesor Jan W. demokracja się nie sprawdza.
No niestety.
Tępe masy nie powinny mieć głosu ale światły margines*) chce mieć zasady. Zasady, które on sam uszanuje, w przeciwieństwie do owych mas.

*) co jest niesamowite, to i wśród oświeconych trafiają się (coraz liczniejsze!, acz szczęśliwie nadal w znacznej mniejszości) oszołomy. Tak by się wydawało - oszołomy ale nie, to nie oszołomy, to (może nieco zakompleksieni) cwani ludzie, budujący swoją pozycję na głupkowatych postawach popieranych przez masy.

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Pro Media Sp. z o.o.