Sławomir Draguła

Koszary Zielonych Huzarów w Głubczycach

Tak na początku XX wieku wyglądały budynki wojskowe, które powstały przy dzisiejszej ulicy Żeromskiego. Fot. Z archiwum Piotra Zimnego Tak na początku XX wieku wyglądały budynki wojskowe, które powstały przy dzisiejszej ulicy Żeromskiego.
Sławomir Draguła

Miejscowe obiekty wojskowe zostały zbudowane w drugiej połowie XIX wieku.

W roku 1874 przy dzisiejszej ulicy Żeromskiego w Głubczycach stanęły koszary. Stacjonował tu 6. Regiment Zielonych Huzarów „Hrabia Goetzen”, który powstał 21 listopada 1808 rozkazem generalnego gubernatora Śląska - hrabiego Friedricha Wilhelma von Goetzena. - Jego nazwa pochodzi od koloru mundurów, które nosili - wyjaśnia dr Katarzyna Maler, miejscowy historyk, nauczyciel historii w I Liceum Ogólnokształcącym w Głubczycach.

W tym samym czasie obok koszar powstało wojskowe kasyno.

Skąd się w ogóle wzięli Zieloni Huzarzy w Głubczycach? W roku 1889 dwa szwadrony zostały przeniesione tu z pobliskiego Prudnika. Po przebudowie tamtejszych koszar ich miejsce zajęła III bateria 57. pułku artylerii polowej. Sytuacja pruskiego Górnego Śląska po I wojnie światowej stała się niepewna. W postanowieniach traktatu wersalskiego z 1919 r. znalazł się zapis o polsko-niemieckim plebiscycie narodowościowym. Roszczenia do części powiatu głubczyckiego zgłosiła także strona czeska. Żądań tych jednak nie uwzględniono.

Plebiscyt przeprowadzony został 20 marca 1921 roku. W powiecie głubczyckim zdecydowanie wygrali Niemcy. Po zakończeniu wojny zmiany dotknęły również tutejszą jednostkę wojskową. Została ona rozwiązana po przegranej przez Niemcy I wojnie światowej i podpisaniu Traktatu Wersalskiego w 1919 roku.

- Na jego mocy Niemcy nie mogli posiadać większej armii niż stutysięcznej - przypomina dr Katarzyna Maler. - To spowodowało, że na kilka lat wojskowi zniknęli z Głubczyc.

Ponownie pojawili się w mieście po dojściu Adolfa Hitlera do władzy, który odbudował potęgę militarną Niemiec. 1 września 1939 roku atak Niemiec hitlerowskich na Polskę rozpoczął II wojnę światową. Do powiatu głubczyckiego front wschodni zbliżył się dopiero w marcu 1945 roku. Z Głubczyc już w styczniu ewakuowano większość kobiet i dzieci. Przez powiat przechodziły „transporty śmierci” z obozu w Oświęcimiu. Esesmańska eskorta zastrzeliła po drodze wielu Żydów.

Przybywały też masy niemieckich uciekinierów z przemysłowej części Górnego Śląska, zajętego już przez armię radziecką. Rozpoczęło się bombardowanie Głubczyc. 24 marca do opuszczonych przez wojska niemieckie miasta wkroczyli żołnierze radzieccy.

Po zakończeniu II wojny światowej do koszar wprowadzili się polscy żołnierze. Przez wiele lat stacjonowały tu Wojska Ochrony Pogranicza. Jednostkę zlikwidowano w połowie lat 90. XX wieku.

Przy pisaniu tekstu korzystałem publikacji książkowej „Region głubczycko-krnowski. Historia. Turystyka. Gospodarka”, Głubczyce-Krnów 2004.

Sławomir Draguła

Dziennikarzem jestem od 1997 roku. W nto zajmuję się przede wszystkim tematami policyjnymi i prokuratorskimi. Piszę też o drogach i wszystkim tym, co porusza się na kołach, m.in. samochodach i pociągach. Odpowiadam również za powiaty opolski i głubczycki.

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.