Koniec Urzędu Gaucka. Czy to koniec lustracji w Niemczech?

Czytaj dalej
Fot. Fot. bundesarchiV
Andrzej Dworak

Koniec Urzędu Gaucka. Czy to koniec lustracji w Niemczech?

Andrzej Dworak

30 lat po upadku muru w Berlinie trwają przygotowania do zlikwidowania Urzędu ds. Aktów Stasi - w skrócie Urzędu (Instytutu) Gaucka. Informacje na ten temat pojawiły się w marcu, pod koniec września Bundestag zdecydował o wypracowaniu koncepcji nowej formy przechowywania 111 kilometrów akt, 1,8 mln zdjęć, prawie 2900 filmów, 23000 nagrań oraz 15 000 worków z dokumentami podartymi.

Akta Stasi mają trafić do Archiwum Federalnego. Krytycy tego zamierzenia obawiają się nie tylko końca Urzędu Gaucka, ale także... końca lustracji.

„Stasi raus! Stasi raus! Stasi raus!” - 15 stycznia 1990 ponad 100 tys. ludzi wdarło się na teren centrali enerdowskiej służby bezpieczeństwa Stasi przy Normannenstraße w Berlinie. Była to ostatnia placówka Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwa NRD, która nie została jeszcze wtedy przejęta przez obywateli po upadku muru i przełomie na szczytach władzy w Niemczech Wschodnich. Do rąk obywateli (i nie tylko, gdyż istnieją uzasadnione podejrzenia, że także do niektórych służb wywiadowczych) dostały się bardzo wrażliwe akta. Jedna z czołowych opozycjonistek w NRD Bärbel Bohley już wówczas stawiała pytanie, do kogo akta Stasi powinny należeć. Enerdowcy mieli poczucie, że zbierane na nich przez potężny aparat reżimowej władzy informacje należą do nich, że to obywatele powinni nimi zarządzać, jednak w sposób uregulowany. W jaki sposób? Tu trwały spory.

W lecie 1990 rząd kanclerza Kohla zamierzał utajnić akta Stasi, a nawet wiele z nich zniszczyć. Temu sprzeciwili się obywatele NRD, a enerdowski parlament - Izba Ludowa - niemal jednogłośnie zagłosował przeciwko takim planom. Doszło do okupowania budynków byłej Stasi, do strajku głodowego byłych opozycjonistów z Wolfem Biermannem i Bohley na czele, do licznych petycji na ten temat ze wszystkich zakątków Niemiec Wschodnich i ta pokojowa rewolta odniosła skutek. Przeforsowano decyzję, że urząd zarządzający materiałami służby bezpieczeństwa powstanie na terenie NRD, a na jego czele stanie Niemiec ze wschodu - Pełnomocnikiem Federalnym do spraw Materiałów Państwowej Służby Bezpieczeństwa NRD został enerdowski opozycjonista, pastor Joachim Gauck (późniejszy prezydent RFN). Pod koniec 1991 roku wydano odpowiednie przepisy regulujące postępowanie z aktami Stasi - w jaki sposób można je udostępniać, a zarazem chronić dane osobiste osób prześladowanych. Początkowo wielu byłych enerdowskich opozycjonistów - ale nie tylko oni - było przeciwnych ujawnianiu zawartości materiałów Stasi, ale to się zmieniło po zdekonspirowaniu Lothara de Maizière’a, pierwszego premiera NRD wybranego w wolnych wyborach. W okresie przemian politycznych w listopadzie 1989 roku de Maizière został wybrany na przewodniczącego CDU. W tym samym miesiącu wszedł w skład rządu Hansa Modrowa z SED jako wicepremier oraz minister do spraw kościelnych. W marcu 1990 w pierwszych i jedynych wolnych wyborach w NRD został wybrany do Izby Ludowej. W kwietniu tegoż roku objął stanowisko premiera NRD. Zastępcą rzecznika prasowego jego rządu była wówczas późniejsza kanclerz Niemiec Angela Merkel. Po zjednoczeniu Niemiec w październiku 1990 został dokooptowany do trzeciego rządu Helmuta Kohla jako minister do zadań specjalnych. W grudniu 1990 roku ujawniono, że był tajnym współpracownikiem Stasi pod pseudonimem „Czerni”. W 1992 roku po przebadaniu akt ujawniono informacje potwierdzające jego długoletnie związki ze Stasi. To wywołało szok i zmieniło nastawienie do zasobów Urzędu Gaucka.

Pozostało jeszcze 53% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Andrzej Dworak

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.