Karty parkingowe niepełnosprawnych. Podrabiane, pożyczane, nieaktualne. Brakuje centralnego rejestru
Grupa posłów chce szybkiego utworzenia Centralnej Ewidencji Posiadaczy Kart Parkingowych. To ma położyć kres nadużyciom w zajmowaniu miejsc parkingowych, zarezerwowanych dla niepełnosprawnych.
Od kilku lat rząd zapowiada utworzenie Centralnej Ewidencji Posiadaczy Karty Parkingowej, do której stały dostęp online mieliby policjanci, funkcjonariusze Straży Miejskiej czy inni mundurowi, uprawnieni do kontroli drogowych. Zdaniem grupy posłów, w tym Rajmunda Millera z Nysy, to ułatwi im sprawdzenie, czy na miejscach wyznaczonych niebieską farbą faktycznie stają osoby do tego uprawnione. Jak piszą w interpelacji do premiera parlamentarzyści – koperty dla niepełnosprawnych są zajmowane przez osoby posługujące się kartami podrobionymi albo przez znajomych czy członków rodziny niepełnosprawnego, którzy posługują się cudzą kartą na własne potrzeby. Czasem wykorzystują do tego nawet dokument po osobie zmarłej.
W Polsce funkcjonuje kilkaset tysięcy kart parkingowych dla niepełnosprawnych. O tym, że karty parkingowe są podrabiane, mówiło się już przed 2014 rokiem. Wtedy władze zmieniły wzór karty i zaostrzyły zasady ich wydawania. Dodatkowym zabezpieczeniem na zafoliowanej karcie jest hologram ze znakiem wózka inwalidzkiego. Na odwrocie karty pojawiły się dane personalne i zdjęcie osoby uprawnionej, widoczne tylko w trakcie kontroli. Nadal jednak w Internecie można kupić podrobioną kartę jako „wyrób kolekcjonerski”. W sytuacji gdy w dużych miastach często brakuje miejsc do parkowania, taka oferta może skusić kierowcę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień