Jak cię widzą, tak cię piszą. Dziś oceniamy styl Arkadiusza Jakubika [AKTYWNA FOTOGRAFIA]

Czytaj dalej
Fot. FOT. MATERIAŁY PRASOWE
Tatiana Szczęch, stylistka

Jak cię widzą, tak cię piszą. Dziś oceniamy styl Arkadiusza Jakubika [AKTYWNA FOTOGRAFIA]

Tatiana Szczęch, stylistka

Tatiana Szczęch, właścicielka Centrum Kreowania Wizerunku SYNERGIA, ocenia stylizację Arkadiusza Jakubika, aktora i reżysera.

Kolejny raz oceniam osobę, która pojawia się na premierze jakiegoś filmu. Tym razem jest to „Carte Blanche”, a stylizacja - autorstwa aktora Arkadiusza Jakubika.

Z jednej strony mamy do czynienia z sytuacją, która jest wyjściem do kina, z drugiej - ma ono nieco inny charakter niż zwyczajny. Dlatego podoba mi się styl zestawu ubraniowego zaprezentowanego przez naszego bohatera. Czerń i w ogóle ciemne odcienie innych kolorów świetnie sprawdzają się w okolicznościach wieczorowych, nadając im elegancji. Dlatego, nawet jeśli uważam, że Pan Arek lepiej wygląda w innych barwach niż czarna, nie będę tym razem krytykować jego wyboru kolorystycznego.

Pan Arek zadbał o szczegóły. Proszę zwrócić uwagę, że kołnierzyk koszuli został podszyty czerwoną tkaniną, która kolorystycznie nawiązuje do obszycia butonierki. Uwaga, uwaga! Większość osób błędnie nazywa w ten sposób piersiową kieszonkę. Butonierka to przecięcie, wyglądające jak klasyczna dziurka na guzik (takie było jej pierwotne przeznaczenie) w klapie marynarki. Proszę pomyśleć o kwiatach w butonierce. Jaki obraz mamy przed oczyma? Przecież żaden pan młody nie wkłada kwiatów do kieszonki, ale przypina je do klapy marynarki. Do kieszonki, profesjonalnie nazywanej brustszą, wkładamy poszetki, czyli ozdobne chusteczki. Wciąż niedoceniany przez panów dodatek, który może dodać wiele uroku męskim stylizacjom.

A teraz słów kilka na temat szelek. Wreszcie mam pretekst, żeby o nich napisać. Klasycznie - pełnią dokładnie tę samą funkcję, co pasek, czyli podtrzymują spodnie na odpowiedniej wysokości. W modzie współczesnej szelki nabrały nowego charakteru, stanowią oryginalny dodatek, który ma być widać. Lubię szelki u mężczyzn, ale… niekoniecznie opuszczone na spodnie. Są wtedy dla mnie oznaką wcześniej wspominanego wymuszonego luzu.

A propos szelek dodam jeszcze jedną uwagę, może oczywistą, ale żeby nie było żadnych wątpliwości - jeśli szelki to nie pasek, a jeśli pasek - to nie szelki. Albo jedno, albo drugie.
Moja ocena: 3+

Tatiana Szczęch: konsultant wizerunku. Ekspert ds. wizerunku portalu HR Polska. Właścicielka Centrum Kreowania Wizerunku SYNERGIA znajdującego się w Gliwicach.
www.synergiastyl.pl
www.tatianaszczech.blogspot.com
www.facebook.com/CentrumKreowaniaWizerunkuSYNERGIA

Tatiana Szczęch, stylistka

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.