I mieszkaj tu człowieku. W budzie, norze, szopie, w osiedlu przegranych. Biedota II RP
W II RP prasa alarmuje, że pojawił się w kraju „człowiek jaskiniowy”, który zasiedla wszelkie nory i jamy. Nędza mieszkaniowa jest tak wielka, że nie chcą jej podawać oficjalne statystyki
Radny Jan Graca z Mikołowa zamieszkał z żoną i czworgiem dzieci w ziemiance na hałdzie w dzielnicy Kałuże. W czasie kryzysu gospodarczego lat 30. XX w. można było spaść na samo dno bardzo szybko. Szanowany górnik Graca, mąż zaufania wybrany do rady miejskiej, stracił pracę w kopalni i nie mógł znaleźć innej, a to oznaczało eksmisję.
Dalej dowiesz się:
- co powodowało rozrost dzielnic nędzy w II RP
- jak mieszkali najbiedniejsi mieszkańcy polskich miast
- czym były tzw. rewersy
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień