Grzybiarze opuścili już las... Jakie szkody przez nich poczynione będą teraz naprawiać leśnicy?

Czytaj dalej
Krzysztof Błażejewski

Grzybiarze opuścili już las... Jakie szkody przez nich poczynione będą teraz naprawiać leśnicy?

Krzysztof Błażejewski

Dobiega końca tegoroczny sezon grzybobrania. Jeden z najobfitszych od wielu lat, choć nie w całym kraju. Aż do połowy września mieszkańcy środkowej Polski mogli tylko zazdrościć grzybiarzom zamieszkującym północne i południowe tereny kraju. Ale za to gdy we wrześniu po fali deszczów sypnęło wyjątkowym urodzajem, nikt już nie narzekał.

Druga połowa września i cały październik to był czas prawdziwego szaleństwa w lesie. Już nie tylko w weekendowe dni, ale praktycznie przez cały tydzień grzybiarze penetrowali lasy, wynosząc z nich często rekordowe trofea, tak pod względem liczby zebranych owocników, jak i ich nadzwyczajnych rozmiarów. Rozwój motoryzacji w ostatnich dziesięcioleciach wybitnie miłośnikom zbierania grzybów sprzyja. Na szczęście, wzrosła także wiedza i ostrożność, przez co zatrucia grzybami są coraz rzadsze.

Szpalery aut

W ostatnich tygodniach na wszystkich drogach wyjazdowych z miast prowadzących przez tereny leśne można było zobaczyć szpalery zaparkowanych aut. Co gorsza, podobnie było w środku lasu. Każda dróżka doczekała się swojego „odkrywcy”, szczęśliwego z tego powodu, że, wjeżdżając głęboko w las, zgubił konkurentów, którzy w obawie przed mandatem postanowili nie ryzykować i zatrzymali się wcześniej.

Czas intensywnego grzybobrania to jeden z trudniejszych okresów dla pracujących na co dzień w lesie leśników.

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Błażejewski

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.