Dzień Wszystkich Świętych. Czym się różni od Dnia Zadusznego i jak obchodzony jest w Kościele Katolickim?

Czytaj dalej
Fot. Fot. Krzysztof Kapica/ Polska Press
Anna Piotrowska

Dzień Wszystkich Świętych. Czym się różni od Dnia Zadusznego i jak obchodzony jest w Kościele Katolickim?

Anna Piotrowska

Na dzień 1 listopada przypada dzień Wszystkich Świętych, kiedy Kościół wspomina oficjalnych świętych, czyli beatyfikowanych i kanonizowanych, ale i tych zmarłych, których życie nacechowane było świętością. Natomiast dzień później w Kościele katolickim przypada Dzień Zaduszny. Wtedy też w liturgii wspomina się wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli z tego świata, a teraz przebywają w czyśćcu.

[spis_tresci][/spis_tresci]

Wizyta na cmentarzu w dzień Wszystkich Świętych

Wszystkim Polakom 1 listopada kojarzy z odwiedzinami na cmentarzu, gdzie w dzień Wszystkich Świętych zapalamy znicze na grobach bliskich osób. Kładziemy też wiązankę kwiatów albo stawiamy doniczki z chryzantemami. Jest wówczas też czas na modlitwę i sięgnięcie pamięcią o tych, których pożegnaliśmy.

Groby bliskich, krewnych, przyjaciół, odwiedzamy w rodzinnym gronie, często przemierzywszy wcześniej pół Polski. Zapalamy tym, którym odeszli nasz "płomyk nadziei", wierząc, że już cieszą się oni chwałą w domu Ojca Niebieskiego. Kilka dni przedtem przygotowujemy się do 1 listopada - doprowadzamy otoczenie grobu do porządku, szorujemy pomniki z wielomiesięcznego nalotu - bo często właśnie 1 listopada jest dniem, kiedy odwiedzamy zapominanych na co dzień zmarłych.

Od kiedy obchodzimy dzień Wszystkich Świętych?

Dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest w Kościele katolickim od IX wieku. To właśnie na 1 listopada wyznaczył papież Grzegorz IV w 837 roku. Tego dnia Kościół wspomina oficjalnie uznanych świętych - czyli tych beatyfikowanych i tych już kanonizowanych. Ale także wszystkich wiernych zmarłych, których życie nacechowane było świętością.

Kościół widzi w nich swych orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach z życia Kościoła. Śpiewa się wówczas Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła.

Warto zauważyć, że Świętych Pańskich czcimy nie ze względów na nich samych, ale ze względu na Pana Boga, którego niejako są przedstawicielami. Kult świętych jest więc w istocie wiarą w Boga. Pamiętajmy, że Kościół czci świętych w różnym stopniu - na pierwszym miejscu jest Najświętsza Maryja Panna, potem także święci Józef i Jan Chrzciciel, Apostołowie, ze św. Piotrem i Pawłem na czele. Ale są także święci lokalni - którzy szczególną cześć odbierają w narodach, swoich diecezjach, gdzie żyli i wsławili się męczeństwem, bohaterstwem lub życiem naznaczonym szczególną cnotą.

Praktyka Dnia Zadusznego

2 listopada Kościół obchodzi Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Potocznie w tradycji polskiej nazywamy ten dzień Dniem Zadusznym albo "zaduszkami". Ten dzień został ustanowiony przez opat benedyktynów z Cluny we Francji, św. Odilona (Odylona) - to właśnie opat w 998 r. zarządził modlitwy za dusze wszystkich zmarłych. Ten pomysł przyjął się bardzo szybko i rozprzestrzenił na Europę. Już czterysta lat później był powszechny w całym Kościele rzymskim.

Zwyczaj odprawiania przez każdego kapłana trzech mszy w Dzień Zaduszny zapoczątkował w XV w. zakon dominikanów w Hiszpanii. W 1748 r. papież Benedykt XIV zatwierdził tę praktykę dla Hiszpanii, Portugalii i ich kolonii. W 1915 r.. papież Benedykt XV na prośbę opata prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy msze: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i w intencji Ojca Świętego.

w wieku XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne – kolejno za biskupów i kapłanów, krewnych, dobrodziejów, pochowanych w parafii i za wszystkich zmarłych.

W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć w XII w., a z końcem XV w. była znana w całym kraju. Praktyka tego święta stała się tak popularna jak Dzień Wszystkich Świętych.

Kogo wspominamy w Dzień Zaduszny?

W Dzień Zaduszny Kościół wspomina zmarłych pokutujących za grzechy w czyśćcu - tych, którzy po odejściu z naszego świata nie mogą wejść do nieba. Przekonanie o istnieniu czyśćca potwierdzono i szczegółowo wyjaśniono na soborze trydenckim (1545-1563) w odrębnym dekrecie o czyśćcu, w którym zaakcentowano dwie prawdy: istnienie czyśćca jako pośmiertnej kary i to, że możemy pomagać duszom czyśćcowym w skróceniu ich kary.

"Katechizm Kościoła katolickiego" wyjaśnia, że "grzech ma podwójny skutek. Grzech ciężki pozbawia nas komunii z Bogiem, a przez to zamyka nam dostęp do życia wiecznego. Każdy grzech, nawet powszedni (...), wymaga oczyszczenia albo na ziemi, albo po śmierci, w stanie zwanym czyśćcowym".

[polecany] 23982465 [/polecany]

W związku z tym, jak uczy Kościół, trzeba się modlić za zmarłych, aby ulżyć ich cierpieniom.

Tradycja modlitwy za zmarłych, którzy czekają na spotkanie z Bogiem w niebie, sięga czasów biblijnych. Pierwsze wzmianki o modlitwie i złożeniu ofiary przebłagalnej za tych, którzy odeszli, są w Starym Testamencie.

Czym jest Odpust zupełny?

Od 1 listopada do 8 listopada można uzyskać dla zmarłych odpust zupełny. Warunkiem jest nawiedzenie cmentarza lub kościoła i wypełnienie zwykłych warunków, tj. przystąpienie do komunii św. – 1 listopada i odmówienie modlitw "Ojcze nasz", "Wierzę w Boga" i jakiejkolwiek modlitwy w intencjach wyznaczonych na dany dzień przez papieża.

Kościół katolicki a kremacja

Zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego Kościół zaleca zachowanie zwyczaju grzebania ciał zmarłych. Nie zabrania jednak kremacji, o ile nie została ona wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej, np. z braku wiary w ciała zmartwychwstanie czy z pogardy dla ciała ludzkiego. Coraz częściej już w Dzień Wszystkich Świętych odwiedzamy specjalne miejsca z urnami, a nie tylko "zwykłe" groby.

Ze względu na szacunek dla ludzkiego ciała – według Kościoła – niedopuszczalne są także praktyki rozsypywania prochów zmarłych w przestrzeni publicznej, jak również przechowywanie ich w domu.

Prochy powstałe w wyniku kremacji – uważa Kościół – powinny być z szacunkiem złożone w miejscu świętym, którym jest cmentarz, zgodnie z przepisami liturgicznymi, stąd też nie można ich przechowywać w innych miejscach nieprzeznaczonych do pochówku.

[polecany] 22155677 [/polecany]

[video]34431[/video]

mm

Anna Piotrowska

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.