Radosław Dimitrow

Drogowcy apelują o wycinkę drzew przy krawędziach jezdni

Drogi z zadrzewionymi poboczami nie wybaczają błędów kierowcom. Zderzenie nawet z niewielkim drzewem najczęściej jest tragiczne w skutkach. Fot. Archiwum Drogi z zadrzewionymi poboczami nie wybaczają błędów kierowcom. Zderzenie nawet z niewielkim drzewem najczęściej jest tragiczne w skutkach.
Radosław Dimitrow

Pod piłę mają pójść topole, które niegdyś były sadzone z myślą o tym, by dawały cień i wyznaczały przebieg drogi. Według Zarządu Dróg Wojewódzkich drzewa te stanowią dziś zagrożenie dla kierowców.

Do gmin dotarły właśnie pisma z opolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w sprawie drzew. Chodzi dokładnie o 1734 topole rosnące blisko krawędzi jezdni w gminach Biała, Krapkowice, Kietrz, Tułowice, Łambinowice i Korfantów.

Wiele z nich posadzono dziesiątki lat temu, gdy ludzie pokonywali trasy pieszo lub bryczkami.

Wiele z nich posadzono dziesiątki lat temu, gdy ludzie pokonywali trasy pieszo lub bryczkami. Drzewa miały latem dawać cień, a zimą wyznaczać przebieg drogi - w szczególności po silnych opadach śniegu. Dziś po tych samych drogach mkną samochody z prędkością ok. 90 kilometrów na godzinę. Mówi się, że takie drogi nie wybaczają błędów kierowcom, zderzenie z drzewem najczęściej jest tragiczne w skutkach.

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Radosław Dimitrow

Jako dziennikarz „Nowej Trybuny Opolskiej” i portalu nto.pl staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmuję się sprawami, które są istotne dla mieszkańców. Relacjonowałem już m.in. przejście tornada, powódź, liczne procesy sądowe, a także ujawniałem informacje niewygodne dla władz: przypadki mobbingu i nieprawidłowości w pracy urzędów. Uważam, że praca dziennikarza polega nie tylko na opisywaniu, ale także naprawianiu rzeczywistości, dlatego przy okazji klęsk żywiołowych niosłem pomoc poszkodowanym, a podczas epidemii koronawirusa organizowałem wsparcie dla służby medycznej.

Na co dzień szczególnie bliskie są mi sprawy mieszkańców powiatów strzeleckiego i krapkowickiego. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Moją pasją jest filmowanie. Od 2017 r. pełnię w redakcji funkcję wydawcy wideo oraz kieruję pracą studia nto tv, które działa w Opolu. Jestem twórcą programów telewizyjnych i dokumentalnych.

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.