Antoni Łangowski doznał kontuzji nogi 11 listopada, w wyjazdowym meczu PGNiG Superligi z Chrobrym Głogów. Od tego czasu nie wrócił na boisko, a jego absencja mocno utrudniała życie Gwardii.- W poprzednim sezonie kilka drużyn boleśnie przekonało się o naszym walecznym charakterze. Teraz już wszyscy czują przed nami respekt - mówi Antoni Łangowski, rozgrywający Gwardii Opole.
Jak pan ocenia rok 2017 w wykonaniu Gwardii?
Jak najbardziej na plus. Sezon 2016/17 zakończyliśmy na 5. miejscu, którego nikt się po nas nie spodziewał. Dzięki temu zakwalifikowaliśmy się do europejskich pucharów. Trochę żałujemy, że nie udało się wywalczyć awansu do fazy grupowej Pucharu EHF, ale i tak pokazaliśmy się w nim z dobrej strony. Ten rok był jednak dla Gwardii lepszy nie tylko pod kątem sportowym, ale i organizacyjnym.
Jak Gwardia będzie przygotowywać się do drugiej części sezonu zasadniczego?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień