Zbigniew Bartuś

Spory optymizm zapanował w naszych firmach rodzinnych

(zdjęcie ilustracyjne) Fot. fot. archiwum (zdjęcie ilustracyjne)
Zbigniew Bartuś

Raport. Polscy przedsiębiorcy martwią się, jak zatrzymać kadry. Zagraniczni, jak pokonać konkurencję innowacjami.

Aż 85 proc. polskich przedsiębiorców rodzinnych, przepytanych przez PricewaterhouseCoopers stwierdziło, że ich firmy odnotowały w ostatnim roku wzrost sprzedaży. To wynik dużo lepszy od światowej średniej wynoszącej 64 proc. Jedynie 6 proc. Polaków stwierdziło, że sprzedaż w ich firmach zmalała (w skali globalnej 18 proc.).

Specjaliści pytali też o prognozy na kolejnych pięć lat. Blisko jedna trzecia polskich przedsiębiorców, dużo więcej niż rok temu, wyraziło przekonanie, że będą się rozwijać szybko i agresywnie. Na świecie takich odpowiedzi było dwa razy mniej.

Kołem napędowym wzrostów jest i ma pozostać ekspansja zagraniczna - większość badanych firm eksportuje i aż 91 proc. zamierza to nadal robić, co jest znów imponującym wynikiem na tle świata. Zachód docenił, iż polscy przedsiębiorcy tak znakomicie poradzili sobie w kryzysie lat 2008-2009, dostarczając do krajów rozwiniętych wysokiej klasy towary i usługi. Głównym atutem firm znad Wisły jest elastyczność i zdolność adaptacji do zmieniającego się otoczenia. Dzięki temu rozpoczęta kilka lat temu ekspansja trwa w najlepsze.

- Przedsiębiorcy dużo rzadziej konkurują przy tym samą ceną. Dzięki efektowi skali zaczęli inwestować w innowacyjne rozwiązania. Sprawdzeni partnerzy na rynkach zagranicznych pozostali, produkty są lepszej jakości, marki stały się rozpoznawalne, pojawili się nowi odbiorcy - opisuje Ewelina Grzelak, menedżer w PwC. Dodaje, że polskie firmy odważnie podbijają nie tylko Europę, ale i pozostałe kontynenty.

Zatrzymać kadry

Jakie są najważniejsze wyzwania na najbliższe pięć lat? Właściciele polskich firm rodzinnych nieco różnią się tutaj od swych zagranicznych odpowiedników. Dla ponad 60 proc. z nich, fundamentalna będzie „zdolność przyciągania i utrzymania kluczowych pracowników”. Prawie połowa przewiduje, że będą się musieli zmierzyć z niestabilnością rynkową w krajach, w których działają lub zamierzają działać. Taki sam odsetek, jako istotne wyzwanie, wskazuje konieczność cięcia kosztów, by zachować konkurencyjność. Warto zauważyć, że owo cięcie nie może już dotyczyć płac (patrz punkt pierwszy: utrzymanie kluczowych pracowników). Najpewniej czeka nas więc wielki przełom technologiczny (automatyzacja, robotyzacja, informatyzacja) i organizacyjny.

W świecie firmy rodzinne za główne wyzwanie uznały „ciągłą konieczność bycia innowacyjnym, by nie wypaść z rynku” (64 proc.), na drugim miejscu była „zdolność utrzymania kluczowych pracowników”, a na trzecim - „konkurencja”.

Kondycję i poziom optymizmu przedsiębiorców i menedżerów zbadał też pod koniec ub. roku Business Centre Club. 53 proc. ankietowanych oceniło stan swych firm jako dobry, a ponad 30 proc. jako umiarkowany. Prawie połowa uważa, że w tym roku sytuacja finansowa firmy pozostanie podobna, 35 proc. przewiduje jej poprawę, zaś około 17 proc. pogorszenie. Co istotne trzy czwarte firm zakłada wzrost kosztów działalności w 2017 r. (główny powód: rosnące płace; podwyżki zapowiada 62 proc. ankietowanych), a prawie jedna trzecia - wzrost obciążeń podatkowych.

Inwestujmy!

Co piąta firma chce zwiększyć wydatki inwestycyjne, a 57 proc. zamierza je zachować na dotychczasowym poziomie. Aż 38 proc. przedsiębiorstw planuje wzrost zatrudnienia.

- Co niezwykle symptomatyczne, aż 94 proc. przedsiębiorców uważa, że rząd, wbrew obietnicom, nie poprawił w ostatnim roku warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Co więcej - 88 proc. zakłada, że sytuacja ekonomiczna w 2017 r. nie będzie sprzyjać prowadzeniu biznesu - komentuje Marek Goliszewski, szef BCC. Zwraca uwagę, że w powszechnej opinii przedsiębiorców rząd powinien zadbać o to, by realnie wprowadzić w życie zasadę swobody działalności gospodarczej i jak najmniej ingerować w gospodarkę.

- Biznes potrzebuje spokoju i stabilizacji. Bez tego trudno jest planować inwestycje. Przedsiębiorcy są zaniepokojeni sytuacją polityczną i nie skupiają się nad rozwojem firm, tylko z obawą patrzą w przyszłość - mówi ekspert. Potwierdza to ostatnie badanie EFL („Inwestycje MŚP pod lupą”) - połowa polskich przedsiębiorców obawia się dziś ryzyka inwestycyjnego.

Zbigniew Bartuś


Dziennikarz, publicysta, felietonista Dziennika Polskiego (na pokładzie od 1992 roku) i mediów Polska Press Grupy, współtwórca i koordynator Forum Przedsiębiorców Małopolski, laureat kilkudziesięciu nagród i wyróżnień dziennikarskich (w tym Wolności Słowa, Dziennikarz Ekonomiczny Roku, Nagroda Główna NBP, Nagroda Grabskiego, Nagroda Kwiatkowskiego, Grand Prix Dziennikarzy Małopolski, nominacje do Grand Press).


 

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.